Sebek31 napisał(a):Kuba ja się nie znam na sprzęcie, nie mam zielonego pojęcia co piszesz.
To doczytaj, bo wydasz na serwis drugie tyle w ciągu 5 lat.
kuczy napisał(a):Moja tora kiedyś nie musiała stać do góry kołami a moczyła się. O dziwo przestała mimo serwisu i dolania oleju
A ogólnie to jak masz pecha to wszystko się wysypie, nie ma reguły
Problem był głównie z Rebami jak stały odwrotne, a w Reconach było chyba podobnie. W Torach o dziwo nie słyszałem.
kuczy napisał(a):O ile likwidacja 22t może wydawać się dziwna, bo co za różnica 22-32 a 24-34 (jak teraz najczęściej się spotyka) to zmniejszenie blatu do 42t uważam za strzał w dziesiątkę. Na początku czułem się dziwnie mając 2 zęby mniej (w korbie ), ale tak naprawdę 44t powoduje tak twarde przełożenie, że w mtb używa się z nim tylko środkowych i górnych koronek kasety, przy 42t przez cały sezon tylko raz na maratonie wrzuciłem na zjeździe 42-11, przy czym po chwili zredukowałem, bo było za twardo. Zresztą widać jakie przełożenia ma czołówka światowa, a słabej nogi nie mają
A widzisz ja np. na Lubelszczyźnie nie korzystałem praktycznie z małej koronki. W Nałęczowie może były ze dwa miejsca gdzie mała koronka miała sens. W górach na podjazdach które się jedzie po kilkadziesiąt minut mała się przydawała (z tym że ja mam kasetę 32 i no nie co się oszukiwać mój rower nie został stworzony do podjeżdżania, także 36 bym nie pogardził z tyłu). Natomiast 44 w korbie 3 tarczowej uważam za nieodzowne. Co prawda obecnie mam rockring/36/22 ale to z powodu napinacza który jest ważniejszy niż dokręcanie. Gdybym trafił 38 która by działała pewnie bym założył (nie jestem pewny czy 40 przyjmie napinacz).
Natomiast w typowym rowerze XC przeszkadzałaby mi wysoka kadencja z górki. Ja standardowo jeździłem większość rzeczy z blatu i 3-4 małych koronek w kasecie. Nie rozumiem, po co ograniczać rozpiętość? Żeby zyskać bardzo ciasne stopniowanie przy przejściu z 32x14 na 42x18 (44x18) bo nam się przełożenie zmieni o ~0,044 (zamiast o ~0,13)... Problem w tym że inne biegi mają różnicę ~0,28 więc po co to nagłe zwiększenie stopniowania w jednym miejscu w którym i tak jest dość gęste stopniowanie? Jak zmieniamy tylko przednią zmieniarką no to ok mamy większą różnicę, ale wystarczyło by dać środkową tarczę 34 i zachowalibyśmy praktycznie stopniowanie i rozpiętość z dotychczasowej korby. Generalnie śmieszy mnie reklama XT gdzie piszą że jest szeroki zakres przełożeń skoro wiadomo że jest węższy niż w standardowych korbach dziewiątkach. Dla dziesiątek 42/32/24 i kasecie 11-36 mamy zakres 3,818-0,667 a dla dziewiątek przy korbie 44/32/22 i kasecie 11-34 mamy zakres 4,0-0,647. Moim zdaniem XC to nie szosa i ważniejszy jest zakres niż stopniowanie.