Wszyscy tutaj wiem, że żeby jeździć trzeba jeździć :-D . Rzeczą naturalną jest, że ćwiczymy nasze ciała, podejmujemy coraz to trudniejsze wyzwania, dalsze i trudniejsze trasy, biegamy, pływamy, tańczymy, dźwigamy ciężary, etc. I bardzo dobrze bo przecież mówią, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Ale ten duch też potrzebuje ćwiczeń, żeby nam nie oklapł
kiedy mierzymy się z codziennością. I do takich ćwiczeń chciałbym Was zaprosić. Są to tzw rekolekcje w życiu. Nie wyrywają one nas z naszych obowiązków, pracy, zadań które podejmujemy, ale pozwalają spojrzeć na nie może trochę z dystansu, a może widzieć je we właściwych proporcjach. Dlaczego napisałem: „Dla hardcorów i nie tylko” ? Bo to trudne rekolekcje. Wymagają pewnej wewnętrznej odwagi, determinacji i samozaparcia. Ale tak naprawdę chodzi o pewną gotowość do podjęcia drogi więc może nie tylko dla hardcorów.
Nie będę tutaj rozpisywał na czym polegają. Zainteresowanych proszę o kontakt.
Zapisy 12 i 19 lutego po każdej Mszy św w kościele akademickim KUL oraz od 20 do 24 lutego w godz. od 17-19. Zapisy w herbaciarni. (Drzwi po lewej stronie kościoła)
Plakat