Strony (7): 1 2 3 4 5 ... 7   
astaris   28-04-2012, 19:04
#1
Jako że z powodu kilku problemów utknęłam na ten weekend majowy w Lublinie, to postanowiłam wybrać się chociaż na jeden dzień rowerem nad Krasne. Wyjazd z samego świtu, w okolicach 6:30-8:00 najlepiej, tak żeby na południe już tam być i się chlapać w wodzie. Powrót jakoś po poludniu, zależnie do chęci ;-) Ktoś się pisze?

A i rodzaj trasy-szosa oczywiście 8-)
Długość- ok. 88km w obie str.
gelos   28-04-2012, 22:02
#2
jak pierwszego, to chętnie bym się wybrał, pierwszy akurat wolny Wink

Grzegorz
KermitOZ   29-04-2012, 01:20
#3
astaris napisał(a):tak żeby na południe już tam być i się chlapać w wodzie
O tej porze to z tym chlapaniem może być różnie, bo jeszcze lodowata jest Wink

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
mrozo   29-04-2012, 05:28
#4
tragedii nie ma Tongue znajomi, którzy pływają na deskach z kite'ami w połowie tygodnia nad Firlejem byli i mówią, że aż tak zimna nie jest woda.
Aga84   29-04-2012, 11:28
#5
chyba w piankach pływają hehe
mcgyver   29-04-2012, 14:45
#6
Jeśli chodzi o ciepłe jeziora to polecam Kleszczów za Ostrowem Lubelskim. Jak dobrze pójdzie to się tam wybiorę 1 maja. Jest szansa, że się popływa bo jezioro płytkie i szybko się nagrzewa Wink
KermitOZ   29-04-2012, 15:05
#7
Piszę się na 3 maja, szosą zdecydowanie! Smile

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
astaris   29-04-2012, 15:06
#8
Dajcie spokój, właśnie im chłodniejsza woda tym sie lepiej pływa! :-D

Rutyna jest dla tych, którzy chcą PRZEŻYĆ, a adrenalina dla tych, którzy chcą ŻYĆ!
mcgyver   29-04-2012, 15:22
#9
Brrrrrrrrrrrrr... :->
Patryk   30-04-2012, 14:37
#10
Wstepnie byśmy się pisali z Iwem na 3 maja. Dziewczyny wezmę oliwkę. :-D Co do godziny może 8 bardziej.
Strony (7): 1 2 3 4 5 ... 7   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.