stary zakup sobie aluminiowe kcnc lub areozine alebo jeszcze coś innego na łożyskach maszynowych i zapomnij o tych badziewnych plastikach szitmano! :mrgreen:
Zapodaj coś bo o tym myślałem. Lubię takie bajeranckie gadżety. Ale i tak sobie załatwiłem nówki za grosze na FR.org :mrgreen:
Ale popatrzeć na te aluminiowe to mogę z chęcią hock:
Te alu kółka wcale nie są takie boskie. Jak się anoda wytrze to wyglądają słabo. Komplet kółek Deore/SLX kosztuje 25 zł alu co najmniej 2 razy tyle. Zajechanie ich trwa kawał czasu (pewnie mniej niż alu ale jednak kawał). Serwis jest prosty jak wymiana baterii w pilocie. Maszyny się lżej kręcą, ale porównując to z oporami jakie ma do pokonania rowerzysta to jest niewielka różnica. No i potem trzeba uważać żeby myjką ciśnieniową nie wyczyścić sobie smaru z tych łożysk (a jak sobie wymyjesz smar z kółek szitmanowskich to 2 minuty i posmarowane).
Jak nie jestem zadowolony z ostatnich produkcji przerzutkowych Shitmano tak z kółek jestem zdecydowanie zadowolony.
wymieniam bo z obecnych zrobiłem 'gwiazdki' przebieg nie mały bo ponad 20 tys km. Łańcuch nie nachodzi jak powinien i czuć drgania pod pedałem. A poza tym górne kółko straciło jednego zęba na ostatnim maratonie