Dzięki za wspólna jazdę i pobyt w Firleju żar lejący się z nieba dobijał mnie :oops: nasza grupa dotarła troszkę później do Lublina tuż przed burzą po drodze były lody, papierosek pikniki przystankowe ogólnie każdy jadł to co mu pozostało. Najlepiej podobało mi się korek od wiaduktu za Lubartowem do samych Niemiec a my Jak SZLACHTA dumnie go minęliśmy :-D
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael