Witam,
w pewnym momencie przychodzi czas na decyzje, które będą miały istotny wpływ na przyszłość; jedną z nich jest wybór uczelni, gdzie będzie się studiować. Nie ma co ukrywać, że w Lublinie rynek pracy oferuje możliwości wyraźnie gorsze niż większe miasta Polski.

W związku z tym nasuwa się pytanie, czy pomimo kosztów z tym związanych nie warto byłoby wyjechać na bardziej renomowaną uczelnię? Poza nieco wyższym poziomem nauki jest łatwiej znaleźć lepszą pracę, do tego nawiązując kontakt z pracodawcą jeszcze na studiach. Tutaj z tego, co mi wiadomo to ostatnie kuleje.

Zamierzam studiować budownictwo, chociaż nie wykluczam innych kierunków technicznych czy ekonomicznych. Wygląda na to, że wyniki matur raczej pozwolą mi dostać się na ten kierunek na AGH, PWr czy może nawet PW. Pytanie, czy i gdzie warto wyjechać?

Podzielcie się swoimi opiniami i doświadczeniami.

w pewnym momencie przychodzi czas na decyzje, które będą miały istotny wpływ na przyszłość;

http://demotywatory.pl/4088331/Dylemat-maturzystow

Sylwek - tak, wszyscy wyjedźmy z kraju - wtedy na pewno się poprawi!

Przychodzi mama Jasia do biura pośrednictwa pracy, żeby synowi robotę jaką załatwić:
- Pani, nie byłoby dla Jasia jakieś roboty, bo pije chłopak i pije....
- A co Jasiu potrafi?
- No murować umie, podstawówkę skończył...
- A to mamy: murarz, 4000 na rękę...
- Pani kochana! Toć przecież Jasiu cały czas będzie chodził pijany, jak tyle pieniędzy zarobi... A za mniej coś nie ma?
- No jest jeszcze - pomocnik murarza, 3000 na rękę ....
- No ale 3000? To przecież będzie pił i pił... A tak za 600-700 złotych to coś by się nie znalazło?
- 600-700... Hmmm... To by Jasio musiał studia skończyć..

Sylwek - tak, wszyscy wyjedźmy z kraju - wtedy na pewno się poprawi!

...przyrost naturalny Polaków na obczyźnie.

Ja bym sie na Twoim miejscu zastanowił poważnie nad tym budownictwem, chyba że masz rodzine w branzy budowlanej to wtedy możesz studiowac ten kierunek bez obaw o pracę

Jeśli planujesz wyjazd w ogóle z Lublina, to przemyśl (zwłaszcza, jeśli chodzi o ekonomię) pomysł studiów zagranicznych. Taki przypadek miałem ostatnio w rodzinie - studia i jednocześnie praca, która była praktyką te studia uzupełniającą. Miejscem akcji w tym przypadku był Bristol, ale możliwości jest zapewne o wiele więcej.

Wyjeżdżać. Im wcześniej tym lepiej. Masz jedno życie, nie zmarnuj go

Btw: Budownictwo w PL - bez znajomości jest ciężko. W UE - bywa różnie, raz na górze raz na dole

Miejscem akcji w tym przypadku był Bristol, ale możliwości jest zapewne o wiele więcej.

W UK są tanie preferencyjne kredyty dla studentów. Spłaca się je powolutku po studiach pod warunkiem zarabiania powyżej jakiegoś progu.

Wyjeżdżać. Im wcześniej tym lepiej. Masz jedno życie, nie zmarnuj go

Cholernie to przykre ale do bólu prawdziwe W tym kraju nigdy nie będzie dobrze