Na mnie czekacie? :lol: Bo to grzech, żeby przy takiej pogodzie nigdzie się nie ruszyć. No dobrze. Mam znowu coś niedużego na rozjeżdżenie. Dystans ok 35km. Szosa. Na wszelki wypadek wziąć lampki jak ktoś (teraz z drugiej strony) z dalszych części Lubina.
I ja postaram się zjawić.
Być może będę musiał się trochę wcześniej odłączyć, a zacznę jeździć przed 17, to mam pytanie w którym mniej więcej kierunku planowana jest trasa?
damian.s napisał(a):I ja postaram się zjawić.
Być może będę musiał się trochę wcześniej odłączyć, a zacznę jeździć przed 17, to mam pytanie w którym mniej więcej kierunku planowana jest trasa?
Melduję się po powrocie Do mnie na Konstantynów wyszło mi 52km, na koniec jeszcze sobie Jana Pawła poleciałem do Kraśnickiej i dopiero do domu. Bardzo przyjemnie się jechało, dzięki za wspólne kręcenie i do następnego