Pisząc to miałem świadomość że zostanie poruszony wątek jeżdżenia po chodnikach. No cóż. Jak by ścieżek było dużo to bym nie płakał za tym.
No ale sama informacja od policjantów dla pieszych niewiele tu zmieni. Za to tam gdzie policja i tak wlepia mandaty za jazdę po chodniku (np. Poznań, kumpela dostała 3, czy Warszawa) mogli by też wlepiać pieszym. Ale jakoś o takich sytuacjach nie słyszałem.
Wszędzie gdzie widziałem pas zieleni ludzie łazili po ścieżce czy nawet na niej stali choć obok był chodnik. Tak w Lublinie (kawałki za przystankami) jak w Świdniku (drobny kawałek koło kina) i w Łorsoł (w okolicach Jagielońskiej). Nie wiem z czego to się bierze. Po prostu pieszy jest chyba uparty a rower jest dla niego mało niebezpieczny (w porównaniu z samochodem).
A tak przy okazji...
Art. 11.4 "Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko
w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich.
Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest
obowiązany ustąpić miejsca rowerowi."
Warto pamiętać o niepełnosprawnych.