rob006 napisał(a):Spójrz sobie np na rynek systemów operacyjnych an desktopy. Jakoś darmowe systemy nie wyparły tych płatnych, choć dla 90% społeczeństwa spokojnie wystarczą. Poza tym sam korzystasz z darmowej przeglądarki, na telefonie pewnie też masz Androida - również darmowy, choć na rynku są płatne alternatywy.Jeżeli wspominasz już Androida to raczej jest to narzędzie szpiegowskie, służące do inwigilacji użytkownika niż system operacyjne, ale to szczegół. Co do Winzgrozy i Linuxa to na początku powstał szkodliwy monopol MS, wokół którego narósł cały ogromy przemysł komputerowy. Na bazie rozwoju technologi powstał Linux, który jest narzędziem walki z korporacyjnym monopolem. Dlatego twój przykład ma się znowu ni jak do rzeczywistości, gdzie uczciwie pracującym drobnym rzemieślnikom wrzucasz konkurencje w postaci "darmochy".
rob006 napisał(a):określenie wolontariatu, jako działanie szkodliwe, to dla mnie jakaś totalna paranoja.Wierz mi nieprzemyślany wolontariat jest dużo bardziej szkodliwy niż nie robienie niczego. Dlatego podejmując inicjatywy społeczne należ dobrze się zastanowić nad jej szerszymi konsekwencjami. To jest tak że będąc wolontariuszem np.: przy wyborach. Wieszasz plakaty. No i bez zastanowienia powiesiłeś plakat na skrzyżowaniu w taki sposób że powiał wiatr i twój plakat zasłonił widok jednemu kierowcy i przez to stał się wypadek. W sumie trudno cie winić byłeś wolontariuszem, chciałeś dobrze. Tylko zginał człowiek. Przykład specjalnie drastyczny i strywializowany dla lepszego zrozumienia.
bezpieka napisał(a):Widzę ogólnie iż osoby z młodszego pokolenia nie wykazują szerszego myślenia społecznego. Macie też jakiś problem ze zidentyfikowaniem ciągów przyczynowo skutkowych. Skupiacie się na jakiś fragmentach dając dziwne przykłady i usiłując udowodnić tezę np.: Sklepy typu "Biedronki" są dobre bo mają niskie ceny.
bezpieka napisał(a):Jeżeli wspominasz już Androida to raczej jest to narzędzie szpiegowskie, służące do inwigilacji użytkownika niż system operacyjne, ale to szczegół. Co do Winzgrozy i Linuxa to na początku powstał szkodliwy monopol MS, wokół którego narósł cały ogromy przemysł komputerowy. Na bazie rozwoju technologi powstał Linux, który jest narzędziem walki z korporacyjnym monopolem. Dlatego twój przykład ma się znowu ni jak do rzeczywistości, gdzie uczciwie pracującym drobnym rzemieślnikom wrzucasz konkurencje w postaci "darmochy".
bezpieka napisał(a):Wierz mi nieprzemyślany wolontariat jest dużo bardziej szkodliwy niż nie robienie niczego.Proszę o przykład przemyślanego wolontariatu. Przykład, który podałeś wymyka się probie określenia go... Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak nieprzemyślany wolontariat, pomijając chęć naprawy wycieku z elektrowni atomowej bez kwalifikacji... Określanie idei pomocy w podstawowych naprawach ludziom, którzy chcą się uczyć i przypinania do tego plakietki zamachu na wolny rynek jest jak porównywanie sprzedaży kapiszonów do handlu bronią masowej zagłady. Powinniśmy domagać się zamknięcia bibliotek i zaprzestania wydawania darmowych posiłków....
bezpieka napisał(a):Dlatego twój przykład ma się znowu ni jak do rzeczywistości, gdzie uczciwie pracującym drobnym rzemieślnikom wrzucasz konkurencje w postaci "darmochy".Właśnie, "konkurencję". Na tym polega wolny rynek. Jeśli takich darmowych warsztatów byłoby wystarczająco wiele (czyli ludzie chcieliby je zakładać, bo im się to jakoś opłaca), aby wyprzeć zawodowe warsztaty, to znaczy to tylko tyle, że zawodowe warsztaty nie są potrzebne. I na tym polega wolny rynek - pozbywa się niepotrzebnych przedsiębiorstw. Promujesz tutaj najgorsze idee wyciągnięte z kapitalizmu i socjalizmu - odgórne sterowanie gospodarką i narzucanie co kto może sprzedawać przy jednoczesnym rozkręceniu tego wokół pieniądza i komercjalizacji na siłę wszystkiego co się tylko da.
Judaas napisał(a):Proszę o przykład przemyślanego wolontariatu.Bardzo proszę:
Judaas napisał(a):Twoje wypowiedzi są tak wyprane z faktów, że ocierają się o demagogię.Gdzie widzisz demagogię, w uproszczonej ocenie tego co siedzi w Androidzie i narzędziach googla. Czy w tym że (co prawda bez cudzysłowu) napisałem iż Linux jest narzędziem walki z monopolem MS.
rob006 napisał(a):A twój przykład z wolontariatem jest totalnie bezsensu. Chyba że twoim jedynym zarzutem do darmowego warsztatu jest jakoś świadczonych tam usług, ale to chyba nie o to chodziło. Zastanów się ile darmowych rzeczy ty dostałeś. Możesz zacząć od tego forum, silnika na którym jest oparte (są komercyjne rozwiązania) i silnika strony głównej (też są komercyjne rozwiązania). Zastanów się czy mógłbyś na tym forum w ogóle pisać, gdyby tych darmowych rozwiązań nie było, bo ktoś pomyślałby kiedyś dokładnie tak samo ja ty: "darmocha to nieuczciwa konkurencja"Jest to poza tematem tego wątku, ale Ci odpowiem:
rob006 napisał(a):(...)
Jurek S, jak zwykle, same konkrety i suche fakty...
Judaas napisał(a):(...)Moim zdaniem porywanie się o analizę tak złożonego zjawiska jak bezrobocie na modelu biedronka - sklepik osiedlowy a w zasadzie obcy kapitał - polski kapitał jest nietrafne.(...)
Jurek S napisał(a):A tak konkretnie to co miałeś na myśli Robercie?To że nie podałeś żadnych faktów czy konkretów - rzuciłeś ogólnik, który niby przeczy temu co ktoś mówi, ale z drugiej strony nie zawiera żadnej merytorycznej treści, więc nie ma nawet z czym dyskutować.
Jurek S napisał(a):Tym nie mniej oponenci sprytnie omijają fakt zmniejszania się liczby tych sklepów, nawet jeżeli dynamika tego spadku jest mniejsza.Fakty są takie, że w ostatnim półroczu liczba sklepów wzrosła.