Dzięki za wspólne kręcenie. Było nas 8 (w tym kilka nowych twarzy) i przejechaliśmy
TAKĄ trasę raz to popychani, a raz przytrzymywani prze chłodny wiatr.
Jak dla mnie było bardzo dobrze, aż nawet za bardzo bo w drodze powrotnej mając w mordę wiatr odcięło mi prąd i dopiero teraz dochodzę do rzeczywistości :oops:
mariobiker napisał(a):Ubierzcie się ciepło ;-) Po porannym małym co nieco już nie mam ochoty na jazdę rowerem.
Dzięki Mariusz za dobre rady. Szkoda tylko, że przeczytałem je po powrocie.
Do następnego razu.