Post pro forma, potem go będę edytować ;-)
Widzę, że Lech i Jurek już zaklepali terminy, więc żeby nikt się na środę nie wcisnął.
Więcej szczegółów jak wrócę do domu (nie będę klepać nowego posta, więc bądźcie czujne/ czujni, bo będę edytować ten).
Edit.
Miejsce ustawki: LKJ.
Kierunek: tam, gdzie miało być ostatnio, czyli miejmy nadzieję, że trafię :-D
Dystans: około 40 km. Będzie teren ;-) Najpierw jednak musimy się przedrzeć przez stada rowerzystów na ścieżce nad Zalew i w Dąbrowie, więc ponownie proszę o zdyscyplinowanie ;-)
Lampki: weźcie. Jak zwykle planuję zdążyć przed zmrokiem, ale jak ktoś dojeżdża z dalszej części miasta, albo złamie hak :-D to mogą się przydać ;-)
W razie BURZY nie jadę ;-)
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata