I pojechaliśmy :-D Było nas ośmioro. Wyjazd ze wszech miar udany i chyba nikt nie został oszukany ;-)
W Kozłówce musieliśmy trochę poczekać bo nasi koledzy z 500-steki strasznie się trzepali, ;-) ale w końcu doczekaliśmy się i pamiątkową fotę pod bramą pałacu zrobiliśmy.
Ponieważ mam zwyczaj gubienia trasy w lasach Kozłowieckich poznaliśmy nowe, bardzo fajne ścieżki, które wszystkim się spodobały :-D
I znowu jestem zadowolony, i co? Do następnego :-D
Trochę ZDJĘĆ
W Kozłówce musieliśmy trochę poczekać bo nasi koledzy z 500-steki strasznie się trzepali, ;-) ale w końcu doczekaliśmy się i pamiątkową fotę pod bramą pałacu zrobiliśmy.
Ponieważ mam zwyczaj gubienia trasy w lasach Kozłowieckich poznaliśmy nowe, bardzo fajne ścieżki, które wszystkim się spodobały :-D
I znowu jestem zadowolony, i co? Do następnego :-D
Trochę ZDJĘĆ
Z mojej strony track: http://www.strava.com/activities/196996105 , oraz podziękowanie za wspólną jazdę 
hock: , Gruppo di Cinque...rekreacja :-)
ale iwonka jakaś przygaszona, czyżby nie było [you]?!
maximus napisał(a):wycieczka zdecydowanie z tych udanych, jestem o jedną dętkę do przodu !!!, coś Jurek nie wspomniał jak na terenie pałacowym Kozłówki po tym jak zjadł kanapkę z wędliną puścił pawiaZ tym pawiem to było trochę inaczej :-P To paw nie chciał mnie puścić i chodził za mną jak pies. :-D Do tego stopnia, że zacząłem rozważać taką usługę jak "Zdjęcia z pawiem" ;-)
radzik napisał(a):ale iwonka jakaś przygaszona, czyżby nie było [you]?!Radziku, to trzeba było od razu wstawić radzik , a nie chować się za naszymi nickami :-P
iwona napisał(a):Z tym zatarciem to chyba taka mała kokieteria z Twojej strony :roll: skoro tak szybko odpisujesz na radzikowe trollowanie :lol:radzik napisał(a):ale iwonka jakaś przygaszona, czyżby nie było radzika?!Jeszcze ci sie nie znudziła zabawa z nickami :-P Radziku po prostu mnie zatarli, nie wierz w te ich rekreacje :roll: :mrgreen:
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"