Pierwszy raz zapowiadam ustawkę z takim wyprzedzeniem, ale w tym przypadku jest to chyba zrozumiałe
Plan jest taki, żeby jednorazowo bez noclegów wykręcić trasę nad morze, odwiedzając przy okazji Grunwald i Malbork[inne ciekawe miejsca tez można rozważyć] i zaciągnąć się bałtycką bryzą. Zależnie od trasy można przyjąć że wyjdzie 560km. Do lata jest jeszcze dużo czasu, dużo spraw może sie pozmieniać dlatego jest to wstępna propozycja. Jestem ciekawy czy ktoś chciałby sie ze mną wybrać. 100% szosa. Wszystkie szczegóły do obgadania, chetne osoby proszę o zapodawanie pomysłów i uwag.