Serce roście jak czytam takie posty
Bardzo dobrze że nasi kochani przybysze z nieżadko bardziej cywilizowanych krain mlekiem i miodem płynących integrują się z rowerową bracią
Mam jeszcze nadzieję że silna ekipa azjatycka zaszczepi w naszym narodzie miłość do królowej sportu czyli..... KEIRIN!! Witam KOKA