Tegoroczne Święto Roweru odbędzie się 5 lipca. Póki co tylko tyle wiadomo, może wkrótce na stronie "święta" będzie więcej szczegółów odnośnie imprezy. Na pewno mnie nie zabraknie
Rok temu byłem i muszę Wam powiedzieć, że ta impreza ma wyjątkowy klimat. Przede wszystkim cenię sobie to, że każdy jedzie sobie jak chce i ile chce, zbiera się pieczątki na trasie, na koniec dostaje dyplom imienny z dystansem. Można zjeść żurek, dostaje się koszulkę no i można wziąć udział w naprawdę wielu konkursach (stójka, przeszkody, pachołki, rynny-organizowane przez policję=>dostaje się oświetlenie rowerowe i wiele wiele innych). A dodatkowo stoiska sponsorów, więc możemy zabrać długopisy, opaski, ołówki, materiały reklamowe, breloczki :mrgreen: Polecam wszystkim! I takie samo pytanie
Czy jedziemy jakoś zbiorowo z Lublina? Rok temu zrobiłem około 105 km (dojazd z Lublina, okrążenie Maxi 34 km, powrót do Lublina). Pozdrówka :!:
http://www.swietoroweru.pl/
kylos napisał(a):Rok temu zrobiłem około 105 km
A ja 272 na samej trasie
W tym roku się niestety nie wybiorę, bo mam maraton 750km/24h w Puławach. No chyba, że po zakończeniu wpadnę zrobić jedną pętlę
Gratuluję ;D Jak się domyślam, zrobiłeś tyle na kolarzówce
PS nie byłem sam no i też głupio mi było zostawić kumpla samego na miejscu (nie miał już siły) :-P
ja na 100% bede, w tamtym roku nie mała ekipa "Naszych" przybyła na Święto - bardzo miło ten wyjazd wspominam, zapoznałem się z częścią forumowiczów - wstąpiłem oficjalnie w szeregi naszej grupy :-) atmosfera super. pozdrawiam
nie napisales gdzie to jest
sa duze szanse, ze sie pojawie... gdyby to kogos obchodzilo
jeśli się nie mylę to w Lubartowie
Tak w Lubartowie
ja w tamtym roku też brałem udział w tym zlocie
zrobiłem 145 km razem z Lublina do Lubartowa i z powrotem + pare pętli
no doczytalem sobie
ale warto aby bylo w pierwszym poscie
Ja zaliczyłem 3 ostatnie imprezy z rzędu, czy w tym roku zdążę wrócić do Lublina to nie wiem. Mój max. to 136 km na pętlach w 2007 r. (łącznie 202 km z dojazdem), w 2006 ze względu na rower kumpla tylko jedna rundka, a rok temu 34 km (dla koszulki :-D )i później własna trasa na Pojezierze.
Ciekawe czy teraz padnie magiczna liczba 5000 osób :mrgreen:
Dwa lata temu tam byłem i wykręciłem 215km z dojazdem do Lublina. Wygrałem jeszcze rometa w losowaniu rowerów