Z małym poślizgiem czasowym, ale co to za poślizg w obliczu filmu z Żubra...
Oto on:
https://www.youtube.com/watch?v=b8qJOxx1...e=youtu.be
I od razu kilka "wyjaśnień":
1. Uwierzcie mi, nie chcecie włączać głośników
2. Po raz 1szy robiłem postprodukcję w bardzo rozbudowanym programie Pinnacle Studio, nie obczajam go jeszcze, nie znalazłem opcji dołączenia "swojej" muzyki.
3. Instrukcja obsługi tego programu to ponad 300 stron.
4. Jako soundtrack miał być jakiś Sławomir, Pearl Jam, czy coś w tym stylu...
5. Filmik jest jeszcze za dłuuuugi o jakieś 3 minuty, ale skracałem ile mogłem.
6. Tęsknię za intuicyjnym Windows Movie Maker!
7. Może następnym razem będzie lepiej, ale nie obiecuję.