Bart napisał(a):(...)Tak na wszelki wypadek zaznaczę, że to nie niedziela tylko poniedziałek :-> (żeby ktoś się nie zapatrzył), ale rozumiem, że następny też i kolejny i jeszcze jeden i jeszcze raz...też nie :-(
no fajnie, fajnie, jechałbym i ja z wami, ale niestety ta niedziela mi nie pasuje.
Zasadniczo, następna też i kolejna i jeszcze jedna i jeszcze raz... ale to już chyba OT.
(...)
Jurek S napisał(a):taka spokojna szoska ok 50kmNic a nic terenu? Choćby tak tyci-tyci? Ociupnikę? Szczyptę? Błotka? Kurzu? Piachu?
mraugorzata napisał(a):Ale podpuszczasz, wiesz że u mnie dużo nie trzeba :-P Nawet sobie zostawiłem taką możliwość na powrocie jak by było duże parcie na teren :lol:Jurek S napisał(a):taka spokojna szoska ok 50kmNic a nic terenu? Choćby tak tyci-tyci? Ociupnikę? Szczyptę? Błotka? Kurzu? Piachu?
To ja się mocno zastanowię nad sensem przyjechania.
Jurek S napisał(a):Ale podpuszczasz, wiesz że u mnie dużo nie trzeba :-P Nawet sobie zostawiłem taką możliwość na powrocie jak by było duże parcie na teren :lol:A wtedy to już się zrobi śmigus-dyngus na całego :-P
mraugorzata napisał(a):Nic a nic terenu? Choćby tak tyci-tyci? Ociupnikę? Szczyptę? Błotka? Kurzu? Piachu?Nie wywołuj wilka z lasu ;-)