Nie jeżdżę w blokach i przez dwa m-ce po kilkunastu kilometrach zaczynał się ból lewego kolana ale od wewnętrznej strony. Bolało mocno , ale kiedy zatrzymałem się i zszedłem z roweru za dosłownie 15-20 sek ból ustępował jakby go nie było wcale. Podniosłem siodełko o niecałe 3 cm i ból zniknął. Co to mogło być ?