Byłem na treningu w starym gaju i stąd moja propozycja. Warunki są ciężkie, czyli w sam raz na przeprowadzenie wymagającej czasówki, gdzie nie będzie liczyć się tylko siła, lecz także umiejętności techniczne i rozwaga. Co do terminu to racja, że może niektórym nie odpowiadać ze względu na święta i być może lepiej zaczekać do następnego weekendu. Tylko nie wiadomo jak ułoży się pogoda. Czy w ogóle byli by jacyś chętni, żeby wystartować obojętne na termin i warunki atmosferyczne ?