Auto zapakowane i zatankowane. Jutro dokupię izotonika do rozcieńczania, bo dziś już nie zdążyłem i zaopatrzenie będzie skompletowane. Dętek do szosy raczej nie zabraknie, grubych do górala też nie. Do slicków 1,25 mam niestety tylko jedną (rzeczywiście ciężko dostać), mam nadzieję, że macie zapasy.
W aucie technicznym jedzie mój kumpel z liceum - Janek i Mindex.
Zapowiedź w lubelskiej
GW.
pOZ
rower
Grzesiek