Wyszło tak jak mówiłem - 250zł
Wszystko naprawione (poza pękniętym wiankiem w tylnej piaście, którego nie mogą zamówić). Generalnie powiedzieli mi, że nikt nie przewidział, że ktoś będzie na takim rowerze tyle jeździł i żebym w niego nie inwestował tylko kupił nowy
Okazało się, że nakrętki się wżynają w ramę przy tylnym kole i przez to chyba są jakieś luzy. Sam przegląd 120zł, z tego co widzę gołym okiem, wymienili klocki, pancerze, linki i siodełko (nie sztycę). Z tego co słyszę, to wszystko dokładnie wyczyścili i nasmarowali, bo jak jadę po płaskim, to nic nie słychać, a na wertepach siodełko czy sztyca się odzywa. Dostałem też gratis pedały warte 20zł za to, że się spóźnili z terminem. Już głupio mi było pytać dokładnie jakie części włożyli :-P Z tego co wiem, pracownik robił mi ten rower ponad 1 dzień. W sumie jestem zadowolony, mimo że cena stanowi prawie 30% tego za ile kupiłem nowy rower ;-)
Nie ma co, fajnie się teraz śmiga :-D