Luz, coś się wymyśli.Jak narazie moje doświadczenie w pokonywaniu wzniesień to nieudolne próby podjazdów na Sikorskiego i Willową, gdzie i tak baty od maYkela dostawałem.Zobaczymy.Zacznę się martwić jak mi płuca będą wypadać.

majkel - mistrz lamerskich podjazdów :lol:

nie beda wycienczeni po 800 ;-) juz tydzien pozniej byli w stanie pojechac 800 jeszcze raz.
bedzie mniej wiecej pol na pol osob z doswiadczeniem 600+ i bez.
3 osoby z lublina to zdaje sie ze kali, wewi56 i KremitOZ.
jesli chodzi o zapas to zadnego nie bedzie. taki plan jest najprostrzy.
a podjazdow wiele nie ma. raptem jakies 1,5 moze 2km czyli nic

3 osoby z lublina to zdaje sie ze kali, wewi56 i KremitOZ.

KremitOZ to może i jedzie, ale KermitOZ się nie zapisywał, po płaskim pewnie bym dał radę, ale na pagórkowatym już raczej niebardzo. Nie było jazdy w zimie to i nie ma w lecie, taka smutna prawda

Powodzenia i niech się ujawni trzecia osoba

pOZrower
Grzesiek

Tak myślałem że tak będzie.Znajomy z rejonów Gliwic mówił że tych podjazdów, tudzież pagórków nie ma za wiele.Trzeba będzie obserwować przecinaków co 800km przejechali i zbierać doświadczenie.Jeżeli grupa nie będzie spokojna to krzywdy sobie nie zrobimy i wrócimy cali i zdrowi do domu.Cały czas podtrzymuje 95% szansy że się zdecyduje.

Trzecia osoba to Wojtek (dojeżdża teraz do Gdańska) mamy u Piotra z Gliwic,zaklepane trzy miejsca-odpowiedż do końca tygodnia.
Pozdrawiam Wiesiek.
Grzesiek podzielam Twoje obawy,szczególnie do swojej osoby.

O Wojtek będzie.Super.A te trzy miejsca to odnośnie noclegu ?

Dzwoniłem do organizatorów.
Powiem tak:za bardzo cicho?

Wewi, rozwiń myśl bo w ogóle Cię nie rozumiem

bo wszyscy sie koncentruja!
ciesze sie wiesiek ze jestes pozytywnie zakrecony.
mniemam ze pozostale dwa zgloszenia rowniez wykaza sie meska postawa.
nocleg z soboty na niedziele macie zaklepany. na siodelku rowerowym :mrgreen: