Ktoś ostatnio wpadł na pomysł akcji smarowania łańcuchów... Może by zrobić akcję Tour de Pologne w stylu Remi'ego Gallarda. Gdzieś na asfalcie koło zalewu bo tam jest sporo miejsca i można podjechać samochodem albo motocyklem, albo na ścieżce za zakrętem przed zalewem (bo tam jest zakręt i można się ukryć jak by nie było chętnych z samochodem czy motocyklem).
Nad zalewem nie trudnoby było zebrać statystów do takiej akcji;] Bardzo pozytywne, a dodatkowo byłaby to świetna reklama naszej okolicy
Solidnego planowania to wymaga, ale myślę że warto!