dzięki Ifson za wysłanie sms'a
co prawda już byłem na miejscu(właśnie stawiałem rower na stopce jak sms doszedł
, tj. godz 7.00 ale oszczędziłeś mi czekania
dobrze w sumie że wyjazd odwołany bo nie wiem jakbym tam dojechał...założyłem dodatkowo ubranie przeciwdeszczowe(kurtka, spodnie) i po przyjeździe do domu byłem bardziej mokry niż po przyjeździe po tej ulewie co nas złapała od Bychawy...calutkie ubranie przesiąknięte potem...niestety źle dobrany strój zrobił swoje