bATMAn napisał(a):dla mnie przejechanie 450km w 24h wyczynem nie jestPrzejechałem i 400km/24h i dzisiejsze zawody xc i dwieście razy cięższe było dla mnie przejechanie 400km... Nawet jakbym zrobił 1000km/24h i wygrał xc to znajdą się jacyś zajebiści zakompleksieni bikerzy którzy napiszą, że wyczyn to nie jest... Żal mi ich, zacznijcie jeździć a nie pisać posty z dup*
A co do zawodów to było bardzo przyjemnie, dużo błota i deszczyk, więc jestem bardzo zadowolony
Widzę, że nikt prawie nie pisze miejsca to ja też nic nie powiem 
Impreza profesjonalnie przygotowana, wszystko za free do tego grochóweczka i super trasa! Jakby ktoś szukał opon na ciężkie błoto to bardzo polecam Tioge Factory XC, spisały się na 6+ !
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
michalbrodowski napisał(a):bATMAn napisał(a):dla mnie przejechanie 450km w 24h wyczynem nie jestPrzejechałem i 400km/24h i dzisiejsze zawody xc i dwieście razy cięższe było dla mnie przejechanie 400km... Nawet jakbym zrobił 1000km/24h i wygrał xc to znajdą się jacyś zajebiści zakompleksieni bikerzy którzy napiszą, że wyczyn to nie jest... Żal mi ich, zacznijcie jeździć a nie pisać posty z dup*
jakbyś dużo jeździł to i dla Ciebie by nie był to wyczyn.Byś przejechał i się nie chwalił. Ja w każdej chwili jestem w stanie taki dystans przejechać i nie potrzebowałbym na niego 24h...
Ja patrze na to inaczej, na forum większość ludzi to amatorzy którzy inaczej patrzą na ściganie. Sam za zawodowca się nie uważam, ale przejechałem nie jeden wyścig i nie raz "objechałem świat dookoła"...
Trudniejsze jest osiągnięcie dobrego wyniku w średnio obsadzonych zawodach XC niż przejechanie 500, a nawet 750km w 24h. Tyle w tym temacie.
Gratuluję wszystkim forumowiczom, którzy odważyli się wczoraj wystartować, zwłaszcza tym, który ścigali się pierwszy raz. Mam nadzieję, że złapaliście bakcyla wyścigowego i będziecie kontynuować starty na kolejnych imprezach.
Chłopakom z LKKG gratuluję imprezy. Ja gustuję raczej w maratonach, ale wiem, że są one dużo trudniejsze pod względem logistycznym do zorganizowania. Niemniej jednak pełen szacun, bo impreza się rozwija coraz bardziej i lokalni ściganci nie muszą jechać daleko żeby zaznać trochę sportowej rywalizacji
pOZ
rower
Grzesiek
Gratuluję wszystkim forumowiczom, którzy odważyli się wczoraj wystartować, zwłaszcza tym, który ścigali się pierwszy raz. Mam nadzieję, że złapaliście bakcyla wyścigowego i będziecie kontynuować starty na kolejnych imprezach.
Chłopakom z LKKG gratuluję imprezy. Ja gustuję raczej w maratonach, ale wiem, że są one dużo trudniejsze pod względem logistycznym do zorganizowania. Niemniej jednak pełen szacun, bo impreza się rozwija coraz bardziej i lokalni ściganci nie muszą jechać daleko żeby zaznać trochę sportowej rywalizacji
pOZ
rowerGrzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
bATMAn napisał(a):ale na przednim czy na tylnym kole?michalbrodowski napisał(a):bATMAn napisał(a):dla mnie przejechanie 450km w 24h wyczynem nie jestPrzejechałem i 400km/24h i dzisiejsze zawody xc i dwieście razy cięższe było dla mnie przejechanie 400km... Nawet jakbym zrobił 1000km/24h i wygrał xc to znajdą się jacyś zajebiści zakompleksieni bikerzy którzy napiszą, że wyczyn to nie jest... Żal mi ich, zacznijcie jeździć a nie pisać posty z dup*
jakbyś dużo jeździł to i dla Ciebie by nie był to wyczyn.Byś przejechał i się nie chwalił. Ja w każdej chwili jestem w stanie taki dystans przejechać i nie potrzebowałbym na niego 24h...
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Dopiero teraz zobaczyłem że nowy temat jest i wogole...
KermitOZ z tym to trochę poleciałeś) 700, 750 czy więcej to już prawie rekord Świata 
i do tego potrzeba już mieć trochę kilometrów w nogach.
KermitOZ napisał(a):Trudniejsze jest osiągnięcie dobrego wyniku w średnio obsadzonych zawodach XC niż przejechanie 500, a nawet 750km w 24h. Tyle w tym temacie.
KermitOZ z tym to trochę poleciałeś
) 700, 750 czy więcej to już prawie rekord Świata i do tego potrzeba już mieć trochę kilometrów w nogach.
Cytat:a jak chcesz? jak jest trudniej według Ciebie?bATMAn napisał(a):jakbyś dużo jeździł to i dla Ciebie by nie był to wyczyn.Byś przejechał i się nie chwalił. Ja w każdej chwili jestem w stanie taki dystans przejechać i nie potrzebowałbym na niego 24h...holden napisał(a):ale na przednim czy na tylnym kole?