argument z ulicami jednokierunkowymi w centrum padał już wcześniej w kontekście przekształcania dwukierunkowych na jednokierunkowe z parkingami.
imho najlepsza zacheta do zsotawienia samochodu w domu jest:
-dobra komunikacja miejska(a tu trzeba bus pasow, taboru i punktualnosci-licze, ze niedlugo ztm sie wykarze)
-platne parkingi w scislym centrum(prosty rachunek: ile wynosi sredni miesieczny czynsz w okolicy parkingu(dla lokali uslugowych) w przeliczeniu na 1m2 dzialki, i po przeliczeniu tej oplaty z miesiaca na godzine taka oplate pobierac)
-ograniczony tudziez platny wjazd do centrum(mi sie marzy taka strefa pomiedzy ulicami: narutowicza, lipowa, krakowskie przedmiescie, krolewska)
Tak wogole Polska i Polacy od PRL wzoruje sie na USA-tam tez jest pelno aut i hipermarketow, czego nie spotkamy w krajach europy zachodniej
i w sumie racje, ze u nas jazda autem to lans(mam 5 km na uczelnie, 15 minut autobusem(korki), 8 rowerem, 4 samochodem), ja jezdze rowerem, koledzy samochodami.
Jazda rowerem kojarzy sie z rolnikami spod monopolu na wsi:/
Na zachodzie Pl to sie powoli zmienia, ale my jestesmy zasciankiem:/