Zdjęcia super, szkoda że w tym roku nie mogłem się wybrać z Wami.
Gratulacje dla wszystkich którzy dojechali. Na placu zamkowym w poniedziałek aż pomarańczowo było od koszulek jak wszyscy wrócili.

I pytanie do osób które były na pielgrzymce.

Po co Monice aż tyle noży :?: :?:
https://picasaweb.google.com/1037638720 ... 5954709682

KrzysiekP napisał/a:
Podziwiam Piotrka vel. Magneto-Torpedo który to dojechał na rowerze typu Jubilat - torpedo bez przerzutek i to dawał radę - wielki szacun dla niego .
pojechał na niedzielną rekreacyjną przejażdżkę :-P

I w dodatku bez jednego pedała i z olbrzymim plecakiem na plecach :-P
https://picasaweb.google.com/1037638720 ... 2647119506

Po co Monice aż tyle noży :?: :?:

ktoś musiał dbać o bezpieczeństwo grupy przecież :-P

I pytanie do osób które były na pielgrzymce.
Po co Monice aż tyle noży

To tak na wszelki wypadek - gdyby ktoś nie zachował ciszy nocnej :-)

A tak na serio to po to: https://picasaweb.google.com/Jerzy.Stor ... 4168426578

Serce rośnie jak czytam relacje i oglądam zdjęcia! Życzę wszystkim dobrych i błogosławionych przez Boga OWOCÓW Pielgrzymki! Sam nie mogłem jechać, bo inna grupa rekolekcyjna by była pozbawiona księdza, a Wy mieliście ich aż 3 ) Za to w tych dniach pamiętałem o Was a teraz tuptam sobie w Pieszej Pielgrzymce ( www.pielgrzymka.lublin.pl ). Jakby komu było mało-zapraszam )

Dziękuję Wszystkim uczestnikom, a przede wszystkim organizatorom Rowerowej Pielgrzymki ,którzy zadbali o cały przebieg nadając jej jednocześnie niesamowity bardzo odczuwalny wymiar duchowy, jak również wszystkim przyjaznym duszom, które spotkaliśmy na naszej drodze podczas Pielgrzymowania.

Dzięki Wam można było doświadczyć uczucia prawdziwej wspólnoty.
Niech te ciepłe chwile zostaną w nas jak najdłużej

ps. jeszcze w życiu nie widziałem tylu kanapek na jednym stole

https://picasaweb.google.com/lublin44/I ... 0475351330

I ja dziękuję za możliwość uczestnictwa (dosłownie dziękuję, skoro miejsce znalazło się tuż przed wyjazdem). Z takimi dobrze zakręconymi ludźmi, moje obawy co do wyjazdu rozwiały się tuż po starcie jak poranna mgiełka. Do zobaczenia na kołach znowu!

Dziękuję wszystkim za wspólne pielgrzymowanie, za każde dobre słowo, życzliwy gest. Szczególne podziękowania kieruję do osób, które nie pozwoliły mi zostać gdzieś na pielgrzymim szlaku i które nieustannie mnie motywowały. Księdzu Michałowi dodatkowo dziękuję za odciążenie... Zaś wszystkim księżom, za dbanie o duchowy charakter tego rowerowego pielgrzymowania. Ogromne podziękowania dla organizatorów za trud włożony w przygotowanie tak wielkiego przedsięwzięcia.

Odrębne podziękowania dla Moniki... dziękuję.

Pozdrawiam kierowcę

Wszystkim życzę by ten trud pielgrzymowania pozostawił trwały ślad i przyniósł obfite owoce.

P.S. Pozdrawiam i dziękuję Pawłowi, który na kilkanaście godzin przed pielgrzymką zrobił mi rower po ostrym poślizgu. Mam nadzieję, że to przeczyta.

"...dałaś radę" - z ust Jurka - bezcenne

http://www.itvl.pl/news/wspomnienia-z-i ... -rowerowej

Nikt nie mówi nawet o wywiadzie kierownika w ITVL

http://www.itvl.pl/news/wspomnienia-z-ii...-rowerowej

Nikt nie mówi nawet o wywiadzie kierownika w ITVL

Trochę się rozgadałem. :-D Ale czas tam przed kamerą biegnie zupełnie inaczej.