Strony (4):    1 2 3 4   
kristoferson   29-06-2009, 22:48
#21
Jurek S napisał(a):Tak jak kiedyś mówiłem przy takiej ilości prawdopodobieństwo np. gumy wzrasta prawie do 100% i takowa się przydarzyła.

...dziś to prawdopodobieństwo złapania gumy mnie dotknęło i to boleśnie, najpierw tylne koło na 30-stym km (poszły 2 dętki) a kolejna guma przydarzyła mi sie na 49-tym km ale za to w przednim kole. Takiego pecha jak dziś jeszcze nigdy nie miałem. Odkąd kupiłem rower, a to bedzie juz chyba ponad 4 lata, dzis złapałem pierwszą gumę w przednim kole:/ Do lublina wróciłem jadąc na rowerze i pompując co kilkaset metrów koło, wyszlo mi prawie 61km wiec chyba wróciłem planowaną trasą Jurka. Dziekuje wszystkim, którzy mi pomagali przy zmianie dętki i przepraszam za kłopot z tym związany. Dzięki za wspolna jazdeSmile
Zwirek   29-06-2009, 22:52
#22
Co do dystansu i statystyk to u mnie z dojazdem stuknęło 61.78km w średniej 22.95 kmph z vmax 56.22 kmph (ja nie wiem gdzie ja się tak bujałem, ale na pewno nie pod górę :-P ) :-)
Ogólnie trasa bomba, sporo podjazdów i na prawdę szybkich zjazdów, na których można było się świetnie zabawić :-D

[Obrazek: u4694y2012v3.gif]
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu.."
piotrek   29-06-2009, 22:56
#23
Nie, dzis bylo ciezkooo.
Dzieki dla wybawcy za wode :-D
Karola   29-06-2009, 22:56
#24
Dzisiaj grupa bardzo dynamicznie się rozwijała :mrgreen: A to ktoś się zgubił i na jego miejsce wskoczył ktoś nowy (chwilowa zamiana Kolosa na Lucka) więc teoretycznie liczba osób u Głównego Matematyka - Wieśka się zgadzała, problem pojawiał się kiedy zamiast jednej zgubionej osoby odnajdowały się dwie (czyli oprócz zaginionego Kolosa odnalazł się też Wanderer), następnie znowu ktoś się zgubił - Kola, Wanderer i Ja. Proszę tylko zwrócic uwagę na osobę o nicku Wanderer. Dwa przypadki zgubienia się i w obu uczestniczył Bartek :-D Albo wydaje mi się, ze ktoś ma zapędy na Króla Gubienia się albo poprostu przynosi pecha :mrgreen:
Ale generalnie to niedługo chyba trzeba będzie wozic notatnik i zapisywac kto jest a po powrocie sprawdzac liste obecnosci ;-) .

kola napisał(a):P.S. Coś mnie chyba ominęło, ze zdjęć wynika, że po drzewach chodziliście?
No pewnie, że nas omineło. Bo my w tym czasie gubiliśmy się we troje z Bartkiem.

Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
Paweł K.   29-06-2009, 22:59
#25
kola napisał(a):...
Coś mnie chyba ominęło, ze zdjęć wynika, że po drzewach chodziliście?

Dokładnie tak!! To był ten moment kiedy jadąc gdzieś doliną Ceimięgi nagle we troje zagubiliście się z Karolą i Bartkiem :-P

Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
marzyciel9   29-06-2009, 23:46
#26
Mnie osobiście bardzo ucieszyło to, że tempo jazdy się zwiększyło :-D

tylko przełaj
Bart   29-06-2009, 23:48
#27
a ja tam się nie gubiłem tylko mocno trzymałem kupy :lol: było jak zwykle kapitalnie, podjazdy, zjazdy, asfalt, kamienie, trawy po kolana, ech... dzięki za wypad i do jutra!
Kamil   30-06-2009, 01:14
#28
heh... a mialem dzisiaj odpuscic

zacznijmy od tego, ze poszedlem na stacje po picie a jak wrocilem po 3 minutach to grupa byla 2 razy wieksza Big Grin
ostatecznie grupka byla doslownie masowa Wink
przez co duzo wiecej sie dzialo - to ktos sie przewrocil stojac, to ktos zasapany odebral telefon od potencjalnego pracodawcy, czasem jakies lamy sie pogubily Tongue
a Lucka widzielismy zaraz po tym jak zostawiliscie mnie gdy pakowalem butelke do sakwy Tongue
tylko on pojechal w druga strone Big Grin

ogolnie to trudno opisac to co sie dzisiaj dzialo Tongue
ach... i jeszcze czlowiek sie zalogowac musi aby nabazgrac kilka slow...

lece do galerii zobaczyc co mnei ominelo

PS: mimo, iz niesmialy ze mnie chlopak to udalo mi sie zamienic slowko z Karola
tylko numeru nie dostalem...

PS: zawsze pamietajcie o SWIATLACH! Big Grin
Karola   30-06-2009, 09:55
#29
MrKolos napisał(a):PS: mimo, iz niesmialy ze mnie chlopak to udalo mi sie zamienic slowko z Karola
tylko numeru nie dostalem...
Próbuj, próbuj.
Ale najważniejsze, że jeszcze w ten łeb nie dostałeś i tego na razie się trzymajmy :mrgreen:

Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
truskafka   30-06-2009, 12:07
#30
wczoraj jak weszłam do domu to byłam w stanie tylko położyć się spać ... super się jechało, trasa genialna, chyba najfajniejsza z tych co dotychczas, ta ilość podjazdów odcisnęła piętno na moim styranym kolanie ale nic to ... naprawią ... Tongue (może), ręce mam całe poparzone przez pokrzywy Tongue i ślicznego siniaka na łydce ...
pod koniec tylko zdenerwował mnie ten gość co wywinął orła ... totalna głupota i brak wyobraźni, jestem na 90% pewna, że złamał rękę w miejscu typowym Tongue .... mam uczulenie na takich kretynów, a co najlepsze ciągle sie pytał skąd się tam wzięliśmy taką grupą Tongue

mi wyszło 62,6 km
max V 53,1 :mrgreen:
AVS 20,8 ale zamulałam pod koniec
czas jazdy równe 3h

dzięki wszystkim za jazdę, do następnego :mrgreen:

P.S. hitem wycieczki było drzewo :-P

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
Strony (4):    1 2 3 4   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.