Ech, no i pożartować nie można. To co napisałem w żaden sposób nie miało na celu wywoływanie dyskusji na temat materiałów na ścieżki rowerowe. Pisząc dygresję miałem na myśli że szkoda zdrowia ze względu na fatalny stan dróg nie tylko rowerowych ale też jezdni. Mi tam wszystko jedno z czego są drogi rowerowe, oczywiście jeśli będą robione z głową.
Ale temat nie dotyczy sposobów wykonywania dróg rowerowych tylko garbów, tak więc dorzuciłem garb na ścieżce (kostkowej) na Al. Spółdzielczości pracy, który jest większy niż te pod wiaduktem. Właściwie to nie jest on na wysokości Decathlonu, tylko jeśli dobrze pamiętam
tu (jutro postaram się upewnić).