cześć.
droga wojewódzka nr 816 na odcinku Kodeń - Sławatycze jest w dobrym stanie. da radę ją przejechać rowerem na luzie. oczywiście mogą się zdarzyć pojedyncze dziury itd, ale tego nie unikniesz dzisiaj prawie nigdzie w Polsce. w miejscowości Liszna jest słabo, później w Sławatyczach jest gładko i fajnie do połowy wioski, dalej mniej gładko, ale wciąż OK. do Włodawy jest znośnie. Później, między Włodawą a Dorohuskiem, są gdzieniegdzie dziury i nierówności (nie wiem, jak po zimie, bo ostatnio ten odcinek widziałem w lecie 2010), ale rowerem jechać się na pewno da. ruch na niektórych odcinkach bywa czasem wzmożony, ale generalnie to nie ma tragedii. można spokojnie jechać. opowiadam o tym odcinku, bo o ten pytałeś. z Twojej trasy znam jeszcze odcinek od Terespola do Kodnia. Ostatnio był w słabym stanie, ale dla roweru wciąż OK. Odcinek Terespol - Dorohusk w czerwcu 2010 przejechali uczestnicy Maratonu 500 km w 24h, głównie na szosach, niemal w całości po ciemku
co do noclegów - w Kodniu polecam Ci domki kempingowe (zaraz po wjeździe do Kodnia od strony Terespola, niedługo po minięciu stacji paliw, za zakrętem w lewo, skręcasz do parku (w lewo) i drogą przez park jedziesz do bramy, która jest bramą do ośrodka. tam możesz albo nocować w domku, albo rozbić namiot (nie powinno być z tym problemu, a gdyby był, to zadzwoń do mnie - numer Ci wyślę, jak napiszesz do mnie PW). adres strony www tego ośrodka:
http://camping.nadbugiem.pl // jeśli chodzi o agroturystykę - spójrz na
www.buzanie.pl (coś tam jest albo z Kodnia albo z Kostomłot(ów) - nie pamiętam.
a jeśli jedziesz w czerwcu, gdybyś w tych okolicach był 24/25 czerwca, zapraszam na Nadbużański Rajd Rowerowy (
http://rajd.nadbugiem.pl)