Siodło jest dobrze ustawione na wysokość wtedy, gdy stawiając piętę na pedale będziemy mieli nogę wyprostowaną. Wiadomo, że pedałuje się przednią częścią stopy, więc noga jest wtedy prawidłowo ugięta
Znam wielu ludzi, którzy np garbili się kiedyś przed komputerem albo byli zawodowymi kierowcami i siedzieli bardzo długo w fotelu kierowcy. Jedni i drudzy w pierwszych latach nie odczuwali żadnych bólów, mogli się garbić, ale wydawało się, że wszystko jest w porządku, bo nic nie czuli. Jednak po kilku latach zaczęli mieć poważne problemy i to nie z tyłkiem tylko z kręgosłupem.
Żył sobie kiedyś taki dosyć mądry gościu, nazywał się Arystoteles. I jedna z jego mądrości mówi: Mały błąd popełniony na początku to duży błąd na końcu.
Jest też słynne prawo Murphy'ego: Jeśli wszystko idzie dobrze to o czymś nie wiesz.
Zatem tkwienie uparcie przy swoim, gdy inni, bardziej doświadczeni mówią, że nie masz racji jest co najmniej lekkomyślnością. Wiadomo, są geniusze jak Kopernik, ale podejrzewam, że w temacie ustawienia siodełka rewolucji zrobić się jednak nie da.
pOZ
rower
Grzesiek