Ale ty maYkel marudny jesteś.
Zwykły rowerzysta - gość co jeździ raz na jakiś czas (zdefiniować ci to?), niekoniecznie zbyt agresywnie (zdefiniować?), nie świruje w jakichś ekstremalnych warunkach.
Dla tych, co się ścigają - zazwyczaj potrzebują lepszego roweru, żeby ich nie zawiódł w ekstremalnych warunkach. Tarcze są pewniejsze, lepiej hamują, a przy ściganiu to się przydaje. W zwykłej jeździe z powodzeniem wystarczają v-ki, których zresztą używa także cała rzesza startujących w wyścigach. Poza tym nie napisałem, że TYKO dla tych co się ścigają.
Coś jeszcze wyjaśnić?