Mam sobie tego typu suport:





Potrzebuję go wydobyć z ramy i ewentualnie odratować jeśli się da (ma trochę luzu, choć chodzi płynnie i przyjemnie). Potrzebne mi takie klucze:


czyli z park toolowych to będą:
HCW-5
być może też ten pasuje ale nie wiem:
BBT-7
oraz
SPA-1
lub (o ile trzpienie pasują, plusem jest to że ma tez klucz 36 do drugiej miski)
HCW-4

Ma ktoś takie albo tego typu klucze? Wiem że pewnie w serwisach w Lublinie mają ale na razie szukam tak.

Generalnie czy jest sens ratować tego typu suporty? W sensie na wiankach regulowane.

\Nie wiem jaki model jest u mnie. Z oznaczenie ma napisane Shimano Japan 35xP1 <52> GC. Czyli że jest to gwint francuski (35xP1) i był wyprodukowany w marcu 1982 roku (GC). Ale nie mam pojęcia co to za model. Nie mogę rozszyfrować tego <52>. Mufa jest 68mm, długość ośki 116mm.
Czy są obecnie produkowane suporty pod gwint francuski i z miskami na zewnątrz (Typu HT2, X-Type)? Jeśli tak to jak ma się długość osiek 117 do osiek zintegrowanych z korbą pod suporty 73/68 (chodzi mi o to czy odsuwa się linia łańcucha)?

A nie pasuje ten klucz taki w kształcie blachy z wyciętymi otworami jeszcze z czasów PRLu jaki dodawano do wszystkich wynalazków Rometa ? Tam były dwa rozmiary takich odkręcaczy.

Ale on miał jeden ząbek (haczyk), a nie trzy (przynajmniej taki ja miałem kiedyś). Szkoda byłoby wykończyć nim miskę.

Nikt nie ma kluczy?

Tak mi przyszło jeszcze do głowy że można by dorobić miski do suportu X-Type (w sumie to cały suport ). Wszakże wymiary misek BSA i Francuzów są takie same. Różnią się tylko gwintem. A łożyska do X-Type (ale też np Accent. itd) w przeciwieństwie do HT2 mają normalny wymiar. Nie wiem tylko co z linią łańcucha.
Orientuje się ktoś jak to było z liniami łańcucha w starych szosach? Ja całe życie rowery górskie (no dobra plus Salto) miałem i nie orientuje się za specjalnie jak to jest. Czy współczesne korby (a właściwie ich ośki) szosowe/do singli mają jakieś specyficzne wymiary, jakiś specyficzny rozstaw korb. Z tego co wyczytałem to suporty w szosach są 68mm (przynajmniej Race Face) a nie 73. Ale nie wiem jak z długością osi (zwłaszcza korb z osiami zintegrowanymi) czy są jakieś kombinacje.

Kuba ja taki suport odkręcałem bez klucza specjalnego. Użyłem klucza francuza ,śrubokętu i jeszcze innych mało profesjonalnych narzędzi.
Pochwal się co tam kupiłeś ciekawego. Stare dura ace są prawie nie do zajechania ja bym ratował chyba ,że już na prawdę zajechany do końca.

Nikt nie ma kluczy?

Mało kto kupi klucz za kilkadziesiąt złotych żeby nim jeden stary suport odkręcić. Od tego są serwisy. Idź do ulubionego znajomego serwisu, to ci użyczą narzędzi.

Co do twoich problemów - generalnie odradzałbym pakowania się w stare francuskie szosy, chociaż to już chyba za późno. ;-) Generalnie francuzi mieli w poważaniu wszelkie standardy co mocno komplikuje aktualnie renowacje, z uwagi na praktyczny brak części. Ja myślę, że najprościej byłoby w twoim przypadku odświeżyć ten suport który masz. Ówczesne suporty na wiankach, jeśli były dobrej jakości, były dosyć długowieczne. A i wszelkie luzy można w takim przypadku zawsze dokontrować. ;-) Idź do serwisu, odkręć, wyczyść i obejrzyj. Jak się nie rozpada to nawal smaru, zakręć i zapomnij. Będzie się kręcić jeszcze lata. Linię łańcucha będziesz miał prawidłową, i nie będziesz musiał kombinować z dorabianiem misek.

BTW: polecam do poczytania: http://sheldonbrown.com/gloss_bo-z.html#bottom, zwłaszcza tabelkę na dole "What happens if you try to mix different sizes" ewentualnie jeszcze to: http://sheldonbrown.com/bbsize.html

Mam złe doświadczenia ze śrubokrętem i myślałem że może ktoś ma, to sobie oszczędzę tego typu akcji.

A nabyłem to:
http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... 7923#47923

maYkel ale ja nie oczekuję że ktoś kupi taki klucz. Są tańsze odpowiedniki. Dałem linki do Park Toll bo te wiem gdzie szukać. Serwisy ulubiony mam w Lublinie (do Świdnickiego nie uczęszczam bo mnie skasują na 50 zł albo coś), a nie chcę tłuc się z ramą autobusem, zwłaszcza że ostatnimi czasu do Lublina uczęszczam w porach niedziałania serwisów. Jest to do zrobienia ale pytam jak ludzie często pytają o bat, klucz do HT2 czy inne. Wszystko można zrobić w serwisie, a ja lubię sam w piwnicy. Zresztą jak mam narzędzia to chętnie pożyczam o czym kilka osób tu się chyba przekonało. Jeśli nikt nie ma, a ja dorwę gdzieś tanio to kupię i jak ktoś będzie potrzebował, to pożyczę z chęcią.

Co do tej stronki to czytałem. I nie zamierzam mieszać gwintów na zasadzie "spróbuję wkręcić może się uda", tylko dorobić z kawałka alu albo dokupić miski, jeśli takie istnieją (do niektórych suportów się da). Chyba że zostanę przy kwadracie, a suport będzie się nadawał.

Jakiś czas temu szukałem starej szosy do pzrerobienia jej na mieszczucha. Maykel mi bardzo pomógł za co jeszcze raz mu dziękuję. Odradzał mi właśnie wszystkie francuskie wynalzki ze względu na kłopoty z częściami no ,ale skoro już kupiłeś to po ptokach. Fajnie sobie go pomalujesz dokupisz kilka gratów i wyjdzie super rowerek pewnie na miasto chcesz tym jeżdzić zgadza się ?

Nie wiedziałem że to francuz kupując. Przeczytałem z suportu. Zresztą miałem na uwadze że od biedy da się napawać gwinty. Na miasto (na Świdnik to każdy się nadaje bo miasta jest tyle że...), na szosę bo łatwiej jechać na szosę niż w coraz bardziej brakujący teren, a i po każdym wyjeździe myć rower to też ciężko. Takie coś do pokręcenia ma być, ale stylowe.

Kuba, ja ci tylko tłumaczę czemu raczej nikt nie będzie miał takiego klucza. Ja przynajmniej nie zdecydował bym się na kupno klucza którego użyję jeden raz w swoim życiu. ;-)

Co do suportu - ja preferuję podejście pragmatyczne i takie zaproponowałem, ale jak chcesz się bawić, dłubać, spawać gwintować bo się uparłeś na tego raceface'a to droga wolna. :-P