Jako praktyk powiem, że większość problemów tego typu zdarzała się gdy miałem mostek w za małym rozmiarze. Nie pytaj mnie jak to się dzieje że pół milimetra robi taką różnicę ale robi. ;-)
Po drugie trzeba też umieć kierownicę przełożyć. Zauważ że te mostki mają obejmę węższą z jednej strony. Trzeba się starać aby tą węższą część prowadzić po wewnętrznej stronie gięcia. Niby to oczywistość, ale trzeba dokładnie tego pilnować. Czasem nawet drobne odchyłki powodują klinowanie mostka, a po przekręceniu parę stopni wchodzi gładko. Trzeba to robić powoli i nie na siłę.
Po trzecie i ostatnie, to masz pecha bo masz kierę ergo, a ona ma gięcie o mniejszym promieniu. Bywa tak, że starsze mostki właśnie słabo współpracują z nieco nowszymi kierownicami.
Generalnie to rozwiązanie techniczne jest głupie jak nieszczęście i cieszę się, że zdechło. :mrgreen: