Strony (2): 1 2   
marecky   22-07-2009, 21:42
#1
Jestem zapalonym bikerem ostatnio jeżdże praktycznie codziennie bo wróciłem z zagranicy i nie moge usiedzieć na miejscu. Ogólnie jeżdzę bardzo często. Mój rower to złozony w tym roku od podstaw Kellys, który jak narazie daje rade na moją jazdę Smile
Niestety kumpel z którym często jeździłem wyjechał do Anglii za chlebem i muszę ostatnio jeździć sam. Pozostali stali kompani też jakoś ostatnio zniknęli. Inni, mniej wprawieni znajomi jakoś nie lubią mojej prędkości mimo że im mówię, że jak z kimś to pojade wolniej Smile

Ucieszyło mnie jak dziś w okolicach LKJ na przejściu zaczepił mnie ktoś i wręczył wizytówkę, pomyślałem czemu nie i oto jestem. Liczę na dobrą zabawe i myślę że sie nie zawiodę Smile

Mój bolid

Jeżdzę ubrany raczej na czarno-biało. Jak mnie ktoś zobaczy to krzyczeć Smile

Pozdrówki i do zobaczenia na jakiejś ustawce...
Wieśko   22-07-2009, 21:49
#2
To z niezłym doświadczeniem wchodzisz do grupy, bo tutaj niewielu jest takich, którzy jeżdżą codziennie (nie bić proszę za fakt, że podaję dane z jazd grupowych jedynie :-D ).
Witamy :-)
KermitOZ   22-07-2009, 21:59
#3
No Wiesiek, byś się wstydził, jak niewielu jeździ codziennie? Przecież wiadomo, że nie 365 dni, ale prawie codziennie jeździ wiele osób Smile

Marecky, witamy Big Grin

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
matikemk   22-07-2009, 22:05
#4
Powitać kolegę ;-)

Jeśli będę miał wolne i będę w Lublinie to liczę na to że się spotkamy na ustawce, gdyż także lubię MTB i prawie codzienną jazdę :-P

pozdrower
Wieśko   22-07-2009, 22:10
#5
Panie Prezesie, a jakiż to jest odsetek w stosunku do 180 zarejestrowanych osób? :-P
Jakby marecky napisał, że jeździ kilka razy w tygodniu, to miałbym podstawy do napisania, że takich osób jest multum :-D
Zdaję sobie jednak sprawę, że dużo osób jeździ prywatnie, nie z ustawek lub użytkuje rower jako środek dojazdu do/z pracy, i o tych się nie wypowiadałem, bo nie znam danych Undecided
KermitOZ   22-07-2009, 23:00
#6
No ok, wobec tego to nikt z forum nie jeździ codziennie, bo nikt 365 dni w roku nie siedzi na rowerze Smile Ja w tym roku tylko 150 dni na rowerze siedziałem, a jak wiadomo, było ich więcej, bo za nami już od trzech tygodni półrocze...

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Jurek S   22-07-2009, 23:10
#7
marecky napisał(a):(...)

Ucieszyło mnie jak dziś w okolicach LKJ na przejściu zaczepił mnie ktoś i wręczył wizytówkę, pomyślałem czemu nie i oto jestem. Liczę na dobrą zabawe i myślę że sie nie zawiodę Smile

Mój bolid

Jeżdzę ubrany raczej na czarno-biało. Jak mnie ktoś zobaczy to krzyczeć Smile

Pozdrówki i do zobaczenia na jakiejś ustawce...

Witam
Ale masz refleks :mrgreen: To ja byłem tym ktosiem ;-) . Miło Cię widzieć na naszym forum

Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Wieśko   22-07-2009, 23:40
#8
KermitOZ napisał(a):No Wiesiek, byś się wstydził...prawie codziennie jeździ wiele osób Smile

...nikt z forum nie jeździ codziennie...
I tak ze skrajności w skrajność :-(
A moim celem było jedynie zasygnalizować koledze, że nie będzie miał problemów z adaptacją, a nie utarczki słowne. I za co mam się wstydzić :roll:
Nie podejmuję dyskusji na temat jaka jest różnica między "praktycznie codziennie", a "prawie codziennie" :mrgreen:
KermitOZ   22-07-2009, 23:54
#9
Eh.

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
marecky   23-07-2009, 09:45
#10
heh Smile nie sądziłem że mój post wywoła taką dyskusję
Strony (2): 1 2   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.