gello1 napisał(a):to już zależy co kto lubi. Wiadomo lakierowanie proszkowe jest trwalsze.
Ale to co napisałem też nie jest złe.
Ja bym wolał zrobić tak jak napisałem. I dać jakiś fajny kolorek perłowy.
Wtedy pod każdym kątem padania światła jest inny odcień(taki ala kamaleon) hock:
o kurczę fajne, z tym że pewnie droższy
ale ten mat też mnie ciągnie, i boję się że po pędzelku, bo pistoletu nie mam, nie wyjdzie tak dobrze i idealnie w każdym miejscu, nawet jakieś pyłki itd zrobią chropowatości czy coś, pęcherzyki powietrza, tak jak malowałem ostatnio starą szafę pancerną, choć zbytnio akurat do niej się nie przykładałem to wyszło tak że takiego czegoś na rowerze bym nie chciał mieć
fakt że jescze powierzchnia nie była do końca oczyszczona, tylko trochę papierem. Bo ramę to musiałbym do kołego stopu doprowadzić tak?
Ogólnie po tym malowaniu jednym kolorem, chciałem jeszcze coś dołozyć do niego, jakiś kolor, paski na widelcu z jakiegoś innego koloru, czy na rakie gdzieś coś, już nawet bez tych naklejek