Strony (4): 1 2 3 4   
endriu68   23-04-2012, 17:55
#1
Witam.
-chciałbym zaproponować (po raz drugi) wyprawę po „mamrota”
http://www.bikemap.net/route/1514834#la ... ts_terrain
Celem wyjazdu jest posiedzieć na „ławeczce”, chwila oddechu przy pięknym kościółku, zakup słynnego mamrota (za 5,50 bodajże)

Podczas wyprawy,( trasy stworzonej dzięki Markowi40-jeździ „szosą”) możemy „ukulturalnić” się w miejscach związanych ze sławnymi „ludźmi pióra”:
Czarnolas, Wola Okrzejska, Nałęczów.
Raczej polegało by to na ( niestety )- pstryk i jedziemy dalej ( bo trzeba zdążyć wrócić)
Myślę jednak ,że poczuć klimat miejsca, jego czar, siąść na chwilkę koło Prusa – wystarczy.

Tempo takie, by obrobić się za dnia.
Przypuszczalny powrót- zależy od uczestników, pogody etc. Możemy wydłużyć o Janowiec,Kazimierz(plus ok. 25km) , jest też alternatywa powrotu po "mamrocie"(ok. 124km w jedną stronę)
Liczę na dobrą pogodę (warunek wyjazdu) , humor, przejechanie 300km za dnia.
KrzysiekP   23-04-2012, 18:54
#2
No to jedziemy

"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
paul67   23-04-2012, 19:20
#3
Trzeba uważać na tego mamrota, coby znowu nie wracać z Dęblina pociągiem :mrgreen:
Jadę.

Pozdrawiam
Peke   23-04-2012, 20:53
#4
Paweł to raczej mamrot + opony klocki zrobiły swoje;d

mi mamrot na początku pomógł no ale nie na wszystkich tak działa :lol:

Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
BADEVIL   23-04-2012, 22:42
#5
Również się kajtnę z wami :mrgreen:
Peke   24-04-2012, 09:22
#6
a zapomniałem napisać...jadęSmile



[edit]
miałem mieć dzisiaj sesję zdjęciową na sali ale niestety gitarzysta mnie zawiódł i nie da rady przyjechać. Sale dopiero pożyczą nam na sobotę...
niestety przy tych okolicznościach nie mogę z Wami pojechać... a szkoda

Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
endriu68   04-05-2012, 15:52
#7
Odświeżam temat.
Coby dużo nie mamrotać wypunktuje
- cel dzienny mniej więcej taki , by obrobić ranczo i promem z Janowca do Kazika i sweet home

-nie umiem przewidzieć pogody, możemy o 5:30 zerknąć za okno i do kompa i "męska decyzja"
- jak nic już nie wystukam na pętle autobusową o 6:00 ja się zjawię
-całość wychodzi 302km, same Wilkowyje tam i z powrotem około 250km
paul67   04-05-2012, 17:42
#8
Sliki założone. Jutro wieczorem ma być trójka z przodu na liczniku :-D

Pozdrawiam
KrzysiekP   04-05-2012, 23:51
#9
U mnie też sliczki przyodziane i nakręcony jestem jak pozytywka desz śnieg nic mi nie straszne lecę po kolejny życiowy wynik :-)

"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
endriu68   05-05-2012, 05:25
#10
A co tam, jadziem
http://www.youtube.com/watch?v=FvWBbrom7DU
paul67 napisał(a):Jutro wieczorem ma być trójka z przodu na liczniku :-D
przypomniało mi się : "trójka" z przodu to cienko i zaraz obcinka była.
Strony (4): 1 2 3 4   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.