Od dwóch tysięcy lat dzieje się to samo:
Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. Wypowiedział te słowa Symeon kiedy ujrzał małego Jezusa ofiarowywanego w świątyni. Rodzi się pytanie - dlaczego? Dlaczego człowiek sprzeciwia się Chrystusowi, który przynosi pokój i miłość? Czy człowiek jest zły? Nie. Człowiek ze swej natury jest dobry bo przecież na obraz Boży został stworzony. Jednak każdy z nas dokonuje złych czynów bo szatan nie śpi. I Pawle jest on bardzo realną postacią w świecie. I zaciera z radości ręce ilekroć ktoś umniejsza jego rolę bo tym bardziej ma łatwiejszy dostęp do człowieka.
Arturze ja mam ciągoty analityczne, ale nie będę robił zestawienia w ilu postach pojawiła sie tematyka religijna na blisko 50.000 napisanych bo byłyby to jakies ułamki promila. Dla wielu uzytkowników tego forum, chociaż tego nie wyrażają życie religijne jest częścią ich codziennego życia. I taki dział jak Hyde Park » Dział o wszystkim, tylko nie o rowerach spełnia warunki na to, żeby czasami coś w tym temacie skrobnąć

"Dlaczego człowiek sprzeciwia się Chrystusowi, który przynosi pokój i miłość?"

ostatnio było w telewizji że piorun zabił dwóch nastolatków...też z miłości to było? nie było ingerencji człowieka, który ma wolną wolę

"Dlaczego człowiek sprzeciwia się Chrystusowi, który przynosi pokój i miłość?"

ostatnio było w telewizji że piorun zabił dwóch nastolatków...też z miłości to było? nie było ingerencji człowieka, który ma wolną wolę

Pawle, a co to ma wspólnego z Chrystusem? Chrystus przynosi pokój i miłość w nauczaniu jak żyć i oczywiście w nadziei na życie wieczne razem z Nim w Jego Królestwie. Nie chce mieć zniewolonych ludzi, którym wszystko podsunie na tacy, usunie sprzed ich nóg wszelkie przeszkody itd. Ciągle chodzi mi po głowie duszpasterstwo dla rowerzystów. Mysle, że to było wspaniałe miejsce gdzie we wzajemnym poszanowaniu można by też takie dyskusje prowadzić, plus oczywiście pogłębianie życia duchowego

ostatnio było w telewizji że piorun zabił dwóch nastolatków...też z miłości to było?

Nie z miłości, tylko z własnej głupoty, bo w czasie burzy stanęli pod drzewem.

Pawle, a co to ma wspólnego z Chrystusem?

bo ponoć szerzy pokój i miłość...jak to nie był przykład to gdzie są te przykłady?

Nie z miłości, tylko z własnej głupoty, bo w czasie burzy stanęli pod drzewem.

to w takim razie wszystko co człowiek robi, robi sam. I nie ma żaden Bóg na to wpływu bo zawsze znajdzie się jakieś wytłumaczenie


tylko w wierze jest śmieszna jedna rzecz...jak coś się dzieje to ludzie mówią że Bóg tak chciał. No dajcie spokój kilka tysięcy wypadków rocznie dzieje się z powodu bo Bóg tak chciał?
Niedługo to nie będzie już osób do zabierania bo każdy jest tak wyjątkowy że chce go do siebie

bo ponoć szerzy pokój i miłość...jak to nie był przykład to gdzie są te przykłady?

W ludziach, którzy żyją prawdziwie Jego nauką. Ale nie ci którzy mówią, że żyją, ale dają przykład własnego zycia. I tutaj musielibyśmy zacząć od podstaw. Co Chrystus naucza i czego oczekuje od Ciebie, ode mnie. Jeżeli jesteś otwarty na to, to zapraszam Cię np. na rekolekcje w życiu. Jeżeli nie poznasz nauki Chrystusa tylko będziesz miał jakieś pobiezne o niej wyobrażenie, a na dodatek skażone negatywnymi przykładami to pozostaniesz w miejscu, może nawet z jakimś (gdzieś z kiedyś) złym doświadczeniem kościoła. I to dotyczy każdego z nas. Mówię teraz szerzej o ćwiczeniu się w wierze. Duch potrzebuje tak samo ćwiczeń jak ciało, a jak bardzo o tym zapominamy. Chodzi też o to, zebysmy nie zatrzymali sie w krytykanctwie, w postawie kontestatora.

I taki dział jak Hyde Park » Dział o wszystkim, tylko nie o rowerach spełnia warunki na to, żeby czasami coś w tym temacie skrobnąć

A czy ja gdzieś piszę, że nie można sobie tu porozmawiać na tematy religijne (Tu w tym dziale konkretnie).

Nie bez przyczyny sam zamieściłem ten temat tutaj i nie mam nic do dyskusji w HP na tematy różne w tym religijne.

Peke wyżej podał przykład jeden z wielu jaki można znaleźć poza HP.

Aby nie było zaraz, że czepiam się tez i pielgrzymi rowerowej do Częstochowy tylko dlatego, że temat nie jest w HP zaznaczam nie czepiam się i czepiał nie będę. Wątek religijny w tym konkretnym przypadku jest jak najbardziej związany z wyjazdem rowerowym. Jednak też bezsensu jest w nim dyskusja niezwiązana z organizacją wyjazdu, a poruszająca tematy wiary.

Przecież jest dedykowana strona do tego wydarzenia ...

Arturze ja mam ciągoty analityczne, ale nie będę robił zestawienia w ilu postach pojawiła sie tematyka religijna na blisko 50.000 napisanych bo byłyby to jakies ułamki promila.

To nie jest istotne jest to jaki ułamek napisanych tematów czy postów, tłumacząc to w ten sposób równie dobrze tak jak napisał Kermit zacznę wplatać w tematy związane z rowerem, sprawy np. neofaszystkowskie ale po co pytam po co? Chyba tylko po to aby później tak właśnie się usprawiedliwić, że jest to znikomy procent napisanych postów na całym forum i szkodliwość społeczna jest znikoma ...

Natomiast nie rozumiem po co i dlaczego w każdym innym temacie poza HP agitujesz użytkowników tego forum :?: ludzie mają dość namawiania ich do czegokolwiek nie wspominając już o religii Katolickiej.

Poprostu zbastujcie dajcie żyć innym tak jak tego chcą i dajcie im spokojnie jeździć na rowerze. A inni dadzą wam również żyć tak jak chcecie.

KOMPROMIS jest tu odpowiednim słowem.

Heloł, nie ma czegoś takiego jak religia katolicka. Katolicyzm jest wyznaniem jak prawosławie czy protestantyzm.
Piszesz "agitujecie". Nie wiem kogo poza Jurkiem masz jeszcze na myśli. Byc może chodzi Tobie i o mnie, więc spieszę Ci donieśc, że poza postawą religijną jest jeszcze postawa wiary. Wiara a religia to są dwie bardzo różne rzeczy. Religia jest systemem a wiara jest uogólniając postawą życiową.
Dobrze jest te zagadnienia umiec rozróżnic i jeśli już je rozróżniasz to uprzejmie donoszę, że ja nie jestem człowiekiem religijnym w myśl zasady "....system".
I chcę oraz przypuszczalnie nieraz jeszcze wrócę na RL do osoby Jeszuy z polska określanego jako Jezus, ponieważ dla mnie jest to temat bez dna. Jeśli nie podoba ci się to to spoksik- po prostu wciskasz "ignor". ;-)

Marcin mam do Ciebie gorącą prośbę czytaj ze zrozumieniem i nie szukaj między wierszami bo tam nic nie ma ... Bo jeśli nie zauważyłeś to pisałem do Jurka nie do Ciebie

Chyba, że znalazłeś gdzieś wzmiankę o sobie w moim poprzednim poście to przepraszam :?:

I tak jak już Ci napisałem wcześniej w tym temacie nie mam zamiaru dyskutować z Tobą i każdą inną osobą o tym w co wierzysz Ty czy ta konkretna osoba bo to nie jest moja sprawa.

Ps. specjalnie dla Ciebie zmieniam liczbę w słowie agitacja tak aby przypadkiem to Ciebie nie dotyczyło.

Ale ja uważam,że o Jezusie trzeba mówic. No i co zrobisz Artur? Trza będzie znów edytowac... :mrgreen: