Chyba pomyliłeś nicki

Chyba nie pomylił, tak miało być Wg Niego ostatnio to Grzesiek opóźniał jazdę

Mariox masz tu odpowiedź na dzisiejszy mój zarzut: mężczyźni w mówieniu są czasem gorsi niż kobiety

Radzik, zdradziłeś tajemnicę, jak widzę ;-). Wanda, skoro jeden Ci podpadł, następne tajemnice zdradzaj tylko mnie :mrgreen:

Ifson napisał/a:
Chyba pomyliłeś nicki

Chyba nie pomylił, tak miało być Wg Niego ostatnio to Grzesiek opóźniał jazdę

Nie czepiajmy się Radzika. Zapewne chciał sobie nabić u mnie punktów po wpadce z ziemniaczkiem i dlatego uczynił Ifsona winnego opóźniania, choć prawda jest inna - byłam to JA :-D

Wiemy przecież, że Ifson jest fajny, ma fajny rower i fajnie jeździ - przecież jego urządzenie było dziś zdezorientowane z powodu małej prędkości :-D

Wanda, No! Włacha. Jestem fajny i mam fajny rower.
Ja tam radzikowi nie pomogę z wymianą dętki, a co! :evil:










:mrgreen:

Ifson, nigdy więcej nie kupię Ci alkoholu w wiejskim sklepie, a co! :evil: . Musisz poczekać do swojej 18tki, a co! :evil:

A co, to nie był alkohol, tylko sprite!
Mam paragon!





:mrgreen:

Dzięki Wam wszystkim za udaną wycieczkę, Wszytko dopisało tak jak trzeba, pogoda, towarzystwo i forma, nawet elementy kulturalne miały miejsce.
Do zobaczenia następnym razem

Dziękuje wszystkim za sympatyczną jazdę. W moim przypadku to tylko 90 km ;-) , ale następnym razem się poprawię. Słowa uznania dla Wandy, gdyby tak moja kobieta jeździła byłbym w siódmym niebie :-) . Pierwszy wyjazd z Wami i tak się udało, że od razu poświęcone zostały niektóre nowe części w rowerku. Zastanawiam się czy to specjalnie ksiądz zrobił czy tak miało być ;-) .Zaliczony mały lot przez kierownicę co teraz dopiero czuję hehe , a jechałem śladem Marioxa ... :-P.