Jak wstałam przed 7 i spojrzałam przez okno to miałam ochotę ponownie zaszyć się pod pierzyną :-D Ale kilka minut później niebo zaczęło się nieśmiało przecierać, będąc najpierw koloru gołębiego, potem brudnego błękitu, a teraz już jest całkiem ładnie :-D
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata