Damy radę jode ;-)

Ja też planuje być.Tadla z Kretem dobrze się zapowiada to i pogoda będzie.Chyba że Lis coś namiesza z futrami z Florydy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

No to w takim składzie to i w każdą pogodę da się pojechać :-D

widzę, że macie wakat na spowalniacza wycieczki. Chętnie się na to stanowisko wbiję

ale jak nie dostosujecie tempa do spowalniacza to zawrócę w Motyczu

Mariox jedziesz?

Ta jak będzie taka pogoda jak teraz (19:27) to będzie biało


Radzik jedziesz ?

Mariox jedziesz?

Kolego Radziku, z uwagi na fakt, iż od 6 stycznia rower mój stoi bezczynnie, mam obawy, czy podołam takiemu wyzwaniu, aczkolwiek czas jest najwyższy, by rower mój znów wprawić w ruch. Liczę po cichu na to, że Kolega Bart pojedzie z nami, wtedy może nie zamykałbym samotnie tej wyprawy ;-).
Mam tylko nadzieję, że tak jak ostatnio z Nałęczowem nie wyjdę na głupa i nie pojadę sam :-P

Trochę się zabieliło, ale to jeszcze nie przeszkoda, żeby nie jechać :-P

Radzik,
W razie jakbyś nie mógł spowolnić wycieczki wystarczająco, to ja pomogę

Pozdrowienia,
Paweł

Miejmy nadzieje, że słoneczkiem powieje i wiatrem nie przyświeci. Aczkolwiek serwisy pogodowe mówią o jakiś nadzwyczajnych prędkościach wiatru... ledwie 24 km/h... Śnieg ok, deszcz ok, błoto ok, mróz ok, ale wiatr 24/h to stanowczo nie ok na zimę ;P
Jak tak będzie to się poddaje, dopiero co oskrzela wyprowadziłem na prostą...

Mam nadzieję, że będzie nie gorzej niż dzisiaj ;-)
Jeśli wstanę i się doczłapię na zbiórkę, to widzę, że przynajmniej będę miała towarzystwo w zamykaniu stawki :-D Chociaż ja w tych kwestiach akurat bezkonkurencyjna jestem ;-)