Ja bym Jurkowi radziła już dokształcać się w dziedzinie najnowszych trendów wśród lakierów do paznokci, pudrów minralnych itp., bo inaczej nie będzie miał o czym gadać :-P

Dobre :-D Mam nadzieję osobowości nie stracić :-P Widzę, że jedzie wsparcie.

Są dziewczyny to i ja postaram się być :evil: Jakoś poradzimy i ogarniemy

Wiedziałem Marcinie, że na Ciebie zawsze mogę liczyć. Dobrze, że będziesz :lol:
Jest nas już 9-cioro

Mam nadzieję ,że do 3 maja uda mi się zakończyć sezon narciarstwa biegowego i pojadę rowerem a nie na nartach. :lol:

I ja również chętnie bym się zabrał z Wami, ale muszę być w LBNie najpóźniej w niedzielę 5-go maja przed południem...

I ja również chętnie bym się zabrał z Wami, ale muszę być w LBNie najpóźniej w niedzielę 5-go maja przed południem...

Witaj Pawle. A już myślałem, że zrobimy jakiś komitet powitalny ;-) , tak dawno Cię nie było. Kto nie wie toż to cała historia RL :-D . Może bys jednak ponegocjował. Tak realnie na 16 powinniśmy do Lublina zjechać. Zawsze możesz się wypuścić wcześniej.

I ja również chętnie bym się zabrał z Wami, ale muszę być w LBNie najpóźniej w niedzielę 5-go maja przed południem...

Witaj Pawle. A już myślałem, że zrobimy jakiś komitet powitalny ;-) , tak dawno Cię nie było. Kto nie wie toż to cała historia RL :-D . Może bys jednak ponegocjował. Tak realnie na 16 powinniśmy do Lublina zjechać. Zawsze możesz się wypuścić wcześniej.

Hehe, no tak. Urlop już mam zaplanowany, rower prawie przygotowany, kondycji brak, ale ochota jest, a wiadomo - jak jest ochota... to i pies kota wyłomota :mrgreen: !! Bliżej wyjazdu jeszcze potwierdzę udział.

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy nie muszą pracować w weekendy (a o długich weekendach to już mowy nie ma).
W promieniu 50km (z duuużym plusem) od Lublina to Jurek już wszystko eksplorował :mrgreen:
Żałuję, że mnie nie będzie bo lubię tamten kierunek.
Ale jeśli mogę Jurku coś zasugerować...
Kraśnik jest codziennie w zasięgu.
Może "żelazną koleją" przemieścić się w stronę Stalowej?
Miłej eksploracji :mrgreen:

Darku, nawet sobie nie wyobrażasz jaką drogą chcę dojechać do Sandomierza :-D

Darku, nawet sobie nie wyobrażasz jaką drogą chcę dojechać do Sandomierza :-D

Jurek zdradź tajemnicę to może się skuszę :-)

Darku, nawet sobie nie wyobrażasz jaką drogą chcę dojechać do Sandomierza :-D

Jurek zdradź tajemnicę to może się skuszę :-)

Podpuszczasz. Ale spokojnie, cudów nie ma ;-) . Coś takiego sobie wymysliłem
http://maps.google.com/maps?t=h&output= ... shxewa.kmz

To, co dzisiaj zobaczyłem za oknem totalnie zmotywowało mnie do podjęcia decyzji...jadę :-D