dzięki za super wycieczkę
cel osiągnięty- u mnie 313km
Wyruszył nas 3, i troje wróciło także gratulacje dla każdego pobicia życiówki.
Za Wisłą to jest inny świat, byle wiocha, droga w pole, a asfalty jak stół.. ehh. Było wiele ciekawych zjazdów i nie mniej urokliwych podjazdów
no i te widoczki
hock:
Tempo do Sandomierza było bardzo przyjemne, później trochę zwolniliśmy, ale bardzo dobrze się jechało
Moglem zostać Gwiazdą TVNu, ale chłopcy nie pozwolili mi się wypowiadać :evil:
była to moja ostatnia jednodniowa wycieczka w tym roku, także jeszcze raz chłopcy dzięki za pomoc w przekroczeniu 300!