Wróciliśmy :-) Tzn. wróciliśmy już wcześniej, około 18, ale dopiero teraz siadłem do komputera. Na starcie zjawiły się cztery osoby i tyle samo wróciło do Lublina - Ania z Arkiem (którzy już raz czy dwa jeździli z RL - m.in. na Święto Roweru do Lubartowa) oraz Krzysiek, no i ja.
Rekreacyjnie przejechaliśmy planowaną trasę, pogoda dopisała, humory też, a Ania z Arkiem poprawili swoje życiowe dzienne dystanse - z dojazdami trochę powyżej 100km. Na trasie w okolicy Zawieprzyc minęliśmy dwie wyprawy sakwiarskie - jedną z Poznania, a drugą nie wiem skąd, bo akurat zakupy w sklepie robiliśmy i nie zdążyliśmy spytać. Dodatkowo w okolicy Świdnika widzieliśmy chyba Piotra73, ale nie byliśmy pewni czy to na 100% on. Między godziną 17 a 18 dotarliśmy do Lublina, pojechaliśmy na Plac Zamkowy, na lody do Magdy (malutka), ale akurat nie było jej w pracy - koleżanka powiedziała że będzie za jakąś godzinę, ale już nie czekaliśmy. Po zjedzeniu lodów rozjechaliśmy się do domów.
Podsumowując - niedzielna rekreacja udała się :-) Dziękuję wszystkim za przybycie i wspólnie spędzony miły dzień. No i do następnego :-)
Trochę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/1154095298 ... v2kKbXpwE#