destruct napisał(a):wac0 napisał(a):Ktoś podrzuci numer do kogoś z userów na wycieczce? Spózniłem się :-)
Ja goniłem. I się udało.
Dzięki za super polatawkę. Oj było nas dziś sporo. Trasa ciekawa. Do następnego miłego.
mraugorzata napisał(a):to na Ułanów spotkałam Damiana wracającego ze swojej całodniowej ustawki
damian.s napisał(a):A chyba pierwsze co zrobiła Mraugorzata po wejściu do domu, to zalogowanie się na forum RL - około 18:45 mijaliśmy się na Ułanów, a o 18:58 wpis na forumTaki tik nerwowy :-P
mraugorzata napisał(a):Dzięki. Lajcik jak się masz, nawet był czas na leżing - smażing - plażing (ci, co mają wiedzieć, wiedzą o co chodzi :-P ).
Niestety bez strat się nie obeszło. Mój plecak pamiętający lata liceum (prawdopodobnie pamięta więcej niż ja) rozwalił się już pod sam koniec.
Testowałam dzisiaj nowe hamulce w rowerze (tzw. kij w szprychy) i powiem, że zatrzymało mnie w miejscu (kijek miał pewnie ze 2,5 cm średnicy) :-D
No i jeszcze endomodno focha strzeliło i nie pokazało mi pełnej DRÓŻKI do domu ;-(
Czekam aż Mani zaprezentuje tu swoją wieczną sentencje na ten temat :-P
Edit. Ale żeby był jakiś plus w tej pełnej dramatyzmu końcówce, to na Ułanów spotkałam Damiana wracającego ze swojej całodniowej ustawki ;-)
Edit. 2. Pat właśnie odkryłam próbki gleby na swoich ubraniach :-D Chcesz trochę do badań czy mogę je spokojnie wyprać? :-D