maYkel napisał(a):No proszę, kto by się spodziewał. To się zazwyczaj nie zdarza...
Twoja ironia
maYkel przelew się i zatapia wszystko wokół... :-P :mrgreen:
Jest jednak jak najbardziej zrozumiała.
Niektórzy powiadają, że pies jest członkiem rodziny.
Tylko pewnie zamknięty w piwnicy byłby w stanie się obronić.
Rower takich szans już nie ma...
Obywatelu Piszczyk... życzę powrotu roweru do rodzinnego grona :-D
Po co te wszystkie komentarze?
Właśnie po to, aby uniknąć podobnych tematów.
Kolejny rower skradziony z piwnicy (czasami z klatki schodowej).
Dlaczego telewizora "iluś tam" calowego nie zamykacie w piwnicy gdy go nie oglądacie?
Rower nie pasuje do wyposażenia mieszkania?
Piszę w temacie
Piszczyka ale dotyczy to kolejnych ofiar (mam nadzieję, że nie).
Zacznijcie traktować rower jak członka rodziny.
Może i niewygodnego... ale przy okazji bardziej o niego zadbacie :-P
Piwnica nie jest miejscem na przechowywanie swojego bezcennego przyjaciela