Jakie 53;d Ja dzis 108 km już na liczniku mam
Trasa przyjemna czasem było ostro jak z Pawłem pojechaliśmy mocniej za co przepraszamy grupę
Co do samej trasy lekka zamotka przy torach była ale zawsze musi być symboliczne zgubienie trasy
Tereny były bardzo urozmajcone, dla każdego cos miłego. Szkoda że tak mocno wiało w niektórych partiach szosowych. Ogólnie udana jazda dzięki i do następnego wyjazdu oby tak dalej
A panowie hasło tej ekskursji było Zalew to za mało. Co do grilla przydał by się podczas postoju w lesie. Co do kajaków czy grilla , lub wyjścia na piwo możemy coś podziałać miło by było spotkać się bez roweru na luzie.