Jurku! Życzę Ci dalszej siły do przelatywania na swoich cienkich oponkach po piachach, na które jedynym rozsądnym rozwiązaniem dla zwykłego człowieka jest pojazd gąsienicowy, oraz po błotach, gdzie inni wybraliby się amfibią :-) Radości na co dzień, pogody ducha i jeszcze wielu, wielu kilometrów!
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata