damian.s napisał(a):No ja też nie mogłem się z Wami zabrać, dlatego tak jak Piotr wybrałem się wcześniej na samotne kółeczko. Jednak w przeciwieństwie do Piotra udało mi się zrobić kilka ZDJĘĆ :mrgreen: Niewiele na nich widać, bo robione w nocy :mrgreen:
damian.s napisał(a):No ja też nie mogłem się z Wami zabrać, dlatego tak jak Piotr wybrałem się wcześniej na samotne kółeczko. Jednak w przeciwieństwie do Piotra udało mi się zrobić kilka ZDJĘĆ :mrgreen: Niewiele na nich widać, bo robione w nocy :mrgreen:Uważaj Damian bo możesz Komisji Europejskiej za rasizm podpaść. :-P
damian.s napisał(a):No ja też nie mogłem się z Wami zabrać, dlatego tak jak Piotr wybrałem się wcześniej na samotne kółeczko. Jednak w przeciwieństwie do Piotra udało mi się zrobić kilka ZDJĘĆ :mrgreen: Niewiele na nich widać, bo robione w nocy :mrgreen:Są dwie podstawowe zasady robienia zdjęć. Ale nie sensu przechodzić do drugiej ("aparat trzyma się dwiema rękami, bo jedną to się można po czymś podrapać co najwyżej"), jak nie opanowało się pierwszej ("przed robieniem zdjęcia ZAWSZE zdejmij pokrywę obiektywu") :lol:
damian.s napisał(a):Sprawdź czy na pewno się otworzyła :-P U mnie się zacina :->mraugorzata napisał(a):("przed robieniem zdjęcia ZAWSZE zdejmij pokrywę obiektywu") :lol:Gośka - a jak to wygląda w przypadku aparatów w których osłona obiektywu otwiera się automatycznie po włączeniu aparatu (taka technika - japońska ;-))? :mrgreen: