Dobra, dobra, koniec śmiechów-chichów z Artura, bo nam nie opowie dowcipu o wróbelkach przy ognisku ;-) Bo nie będzie komu tego ogniska rozpalić :-P

Jesteście okropni :evil:
Jeszcze nie jesteśmy na wyjeździe, a Wy sobie dworujecie ze mnie. Nieładnie tak ze starszego pana z brodą.

PS. Marta nie prowokuj mnie abym napisał przy jakiej półce w sklepie najdłużej stałaś :-P

OK, na ostateczną listę uczestników możecie sobie popatrzeć w pierwszym poście. Ponieważ wiele osób zrezygnowało i pół ośrodka mogło być puste, Pani wynajęła druga połowę innej grupie, więc nie będziemy sami. Ale chyba to nie bedzie jakiś problem :-).
Ponieważ nikt chętny dotychczas się nie dopisał, lista jest zamknięta.

Pani wynajęła druga połowę innej grupie, więc nie będziemy sami. Ale chyba to nie bedzie jakiś problem

Dla nas czy dla nich? ;-)

(a tutaj zonk- wycieczka ze szkoły podstawowej :-P )

Co do śniadań: ustalamy, na którą godzinę mają być. Ja bym obstawiał 7.30

Chyba Ty! Śniadanie się je o 9:00!

Śniadanie się je o 9:00!

Wreszcie jakiś głos rozsądku :-D

Myslę, że dla nas. Chodzi o to, że na początku było sporo osób chetnych, ale liczebnośc zaczęła się zmniejszać. Pani zobaczyła, że chętnych coraz mniej, a pogoda piękna na weekend, więc wkręciła ludzi na jedną noc z soboty na niedzielę.
Grupa ta to uczestnicy jakiegiś rajdu. Ludzie gór, więc powinnismy się z nimi jakoś dogadać ;-)

Chyba Ty! Śniadanie się je o 9:00!

Chyba w LSW :-P

O 9 to proponuję śniadanie ale w schronisku na Maciejowej. Jeżeli przed wyjazdem to na 7.30 :-P

7.30?? toż to kpiny. Urlop jest przecież Maćku ,my spokojnie zjemy o 9!

Człowiek jednak głupi ... (mówię o sobie). Zamiast najpierw zapytać się o której śniadanie, to od razu zamówił na 3 dni, a tu zonk :!: 7.30 - i to na urlopie hock:
1szy i ostatni raz ...
Wyśpię się chyba po śmierci ...